Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: Konkurs na dyrektora ZOZu nie dla każdego?

Iza Budzyńska
Zarząd Powiatu odwołał konkurs na dyrektora. Dzień przed upływem terminu zgłaszania kandydatów. Chociaż o wątpliwościach proceduralnych wiedział już wcześniej. Marek Gotowała, radny Ziemi Gnieźnieńskiej przyznaje, że ma prawo przypuszczać, iż zarząd wystraszył się jego kandydatury. Dokumentów złożyć nie zdążył.

Na przełomie marca i kwietnia powinniśmy poznać nazwisko dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej w Gnieźnie. Konkurs na stanowisko został jednak zakończony bez rozstrzygnięcia. Dzień przed upływem terminu zgłaszania kandydatów zarząd powiatu gnieźnień-skiego unieważnił swoją uchwałę o jego ogłoszeniu. Dzień przed zgłoszeniem jednego z kandydatów. Od odwołania poprzedniego dyrektora minął już prawie rok.

Do tego, że chciał ubiegać się o fotel dyrektora, przyznaje się Marek Gotowała, radny powiatowy Ziemi Gnieźnieńskiej. Został odesłany z kwitkiem, kiedy dowiedział się o decyzji zarządu.

- Jako osoba z 25-letnim doświadczeniem w kierowaniu zespołami ludzkimi i zorientowana w funkcjonowaniu jednostek budżetowych, czułem się na siłach, aby do tego konkursu przystąpić - mówi Marek Gotowała. - Udałem się więc 5 marca do Starostwa Powiatowego, aby uzyskać informacje, jakie materiały Starostwo dla ewentualnych potencjalnych kandydatów przygotowało. Zostałem tam zarejestrowany, zobligowany podać imię, nazwisko, numer dowodu osobistego. Przygotowałem wszystkie dokumenty, które są wymagane przez przepisy i wynikające z ogłoszenia, aby własną ofertę złożyć, łącznie z koncepcją pracy na stanowisku dyrektora.

Złożyć ofertę poszedł 8 marca. W biurze podawczym znalazł komunikat, że zarząd 7 marca podjął uchwałę o uchyleniu wcześniejszej, mówiącej o ogłoszeniu konkursu.

Dariusz Pilak, starosta gnieźnieński, decyzję tłumaczy błędami proceduralnymi.
- Ponieważ radni na ostatniej sesji zgłosili pewne uwarunkowania, uwzględnienia ze społecznej rady, ja przeanalizowałem dokumenty i wniosłem na zarząd, bo budziło moje wątpliwości proceduralne - mówi starosta.
Jak się dowiedzieliśmy, chodziło o to, że sposób wyboru przedstawiciela rady społecznej ZOZ-u do konkursowej komisji mógłby zostać zakwestionowany. Jednak według radnych Ziemi Gnieźnieńskiej, mowa była o tym już w styczniu i w lutym, a decyzja zapadła dopiero po zainteresowaniu się konkursem Marka Gotowały. Ten dodaje, że taka sama sytuacja dotyczyła konkursu na zastępcę dyrektora do spraw lecznictwa. Nie został on unieważniony, a zakończony bez rozstrzygnięcia, bowiem według przepisów kandydatów musi być co najmniej dwóch, żeby dokonać wyboru.

Start w konkursie na dyrektora ZOZ-u zapowiadał też obecnie pełniący obowiązki Jacek Frąckowiak. Według Starostwa, chętnych zgłosiło się czterech.

M. Gotowała przyznaje, że dziwi się takiemu małemu zainteresowaniu. Od kandydatów na stanowiska dyrektora ZOZ-u zarząd powiatu wymagał: wyższego wykształcenia (nie ma mowy ani o kierunkach okołomedycznych, ani związanych z administracją), posiadania wiedzy i doświadczenia "dających rękojmię prawidłowego wykonywania obowiązków kierownika", pięciu lat pracy na stanowisku kierowniczym lub ukończonych studiach podyplomowych na kierunku zarządzanie i co najmniej trzyletniego stażu pracy, niekaralności za przestępstwa umyślne.

W Biuletynie Informacji Publicznej powiatu zarząd zapowiada ogłoszenie nowego konkursu niezwłocznie. Nie wiadomo jeszcze, czy zmienią się kryteria, jakie muszą spełnić kandydaci.

Marek Gotowała zapowiada, że jeżeli się w nich zmieści - wystartuje ponownie. Jak mówi, chociażby po to, żeby był na pewno więcej niż jeden kandydat, co przyspieszy obsadzenie jednego z ważniejszych według ZG stanowisk w powiecie.

Krzysztof Ostrowski, do niedawna przewodniczący Ziemi Gnieźnieńskiej i wcześniej starosta, uważa, że to "kolejny blamaż i kompromitacja zarządu".

- Czy osoba kolegi była na tyle groźna, żeby przestraszyć zarząd powiatu? - pyta K. Ostrowski. - Chyba mamy prawo być podejrzliwi - przekonuje dalej.

Przypomina, że mija 11 miesięcy od odwołania poprzedniego dyrektora i nie udało się w sprawny sposób przeprowadzić konkursu .

Poprzedni dyrektor, przypomnijmy, został odwołany w kwietniu 2011 w związku z wstrzymaną rozbudową szpitala i koniecznością oddania do Urzędu Marszałkowskiego części unijnej dotacji na tę inwestycję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto