MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gniezno: Pokaz ratownictwa na finale WOŚP [ZDJĘCIA]

Iza Budzyńska
Pokaz ratownictwa medycznego i drogowego rozpoczął się po 13.00 przy Centrum Kultury "eSTeDe".
Pokaz ratownictwa medycznego i drogowego rozpoczął się po 13.00 przy Centrum Kultury "eSTeDe". Iza Budzyńska
Jednym z elementów finału WOŚP w Gnieźnie był pokaz ratownictwa drogowego i medycznego.

Działania na miejscu wypadku, z rozcinaniem karoserii samochodu, żeby wydobyć poszkodowanych, przygotowali ratownicy medyczni Zespołu Opieki Zdrowotnej w Gnieźnie i strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie.

- Przedstawiliśmy symulowany wypadek drogowy, taki, jak zdarzają się w naszym kraju, w naszym powiecie dość często. Na początku pokazaliśmy, jak zachować się na miejscu zdarzenia. Wiadomo, że nim przyjedzie karetka, straż pożarna, mija jakiś czas. Osoba, która zajedzie na taki wypadek, powinna miejsce zdarzenia zabezpieczyĆ, zabezpieczyć siebie, ocenić, ile jest poszkodowanych i wezwać pogotowie ratunkowe. Same slużby ratunkowe, które tu przyjechały, wykonały procedury zgodnie ze swoimi standardami. Były tutaj dwie osoby, jedna nieprzytomna. Podstawą takich działań jest segregacja tych osób, czyli zawsze pomgagamy osobie, ktora jest najciężej poszkodowana, więc ta osoba nieprzytomna była jako pierwsza ewakuowana z samochody, jako pierwsza musiała mieć tę pomoc udzieloną - mówi Piotr Kordek, ratownik medyczny.

Oglądając inscenizację gnieźnianie mogli przekonać się, co robią służby na miejscu zdarzenia, jakiego używają sprzętu i ile czasu potrzeba na zabranie z miejsca wypadku poszkodowanych osób.

- Mam nadzieję, że ten pokaz zobrazuje ludziom specyfikę działań przy tego typu zdarzeniach. Pośpiech ze strony służb akurat tutaj nie do końca jest wskazany, bardziej trzeba już stawiać na precyzję. Musimy brać uwagę, że czasem wykonanie czegoś pięć minut dłużej przełoży się na dobro poszkodowanego - wyjaśnia st. kpt. Bartosz Klich, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej.

Wcześniej w jednej z sal w CK "eSTeDe" Piotr Kordek uczył udzielania pierwszej pomocy. Przyznaje, że nie każdy wie, jak należy do robić, a wiele ludzi do nauki podstawowych czynności i technik potrzebnych, by zająć się osobami poszkodowanymi, czy chorymi, zanim przyjedzie karetka, podchodzi raczej niechętnie.

- Umiejętność pomocy jest bardzo ważna. Czasami takie zwykłe odchylenie głowy spowoduje, że osoba nieprzytomna będzie oddychała, założenie zwykłego, prostego opatrunku powstrzyma krwawienie, a jeśli ktoś nie uddycha, to trzeba klatkę piersiową ucisnąć. Warto sobie na takich fantomach pocwiczyć, zobaczyć, jak to jest. I nie bać się pomagać - mówi ratownik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto