Setne urodziny Pani Stanisławy Kiełczewskiej

Choć trudno w to uwierzyć, to stateczna jubilatka urodziła się w 1924 roku w Ruchocinku, gdzie mieszkała całe życie. Przez ponad połowę życia była nauczycielką. Od jakiegoś czasu jednak zamieszkuje Gniezno, dlatego w te wyjątkowe urodziny odwiedził ją prezydent, Michał Powałowski.

- Droga Pani Stasiu, 2️00 lat! Z okazji zacnego jubileuszu - setnych urodzin- odwiedziłem panią Kiełczewską - która co prawda większość życia spędziła w Witkowie, ale od jakiegoś czasu mieszka w Pierwszej Stolicy Polski

- napisał M. Powałowski, publikując zdjęcia z niezwykłych odwiedzin na swojej facebookowej stronie. W miejscu zamieszkania pani Stasi odwiedził ją wraz z kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego, Mariuszem Kabacińskim.

Pani Stasia - bo tak o sobie mówi Jubilatka - ma za sobą wiele ciekawych doświadczeń - jak choćby to, kiedy w tajemnicy przed rodziną odtworzyła przydrożny krzyż, który został zniszczony w trakcie okupacji w Ruchocinku. Stało się to niecałe 10 lat temu, więc kiedy była rześką 90-latką!

Jak mówią bliscy jubilatki, Pani Kiełczewska przez ponad pół wieku była nie tylko nauczycielką, ale także bardzo dobrym człowiekiem, angażowała się w wiele działań społecznych, zawsze otwarta na drugiego człowieka.

Przypomnijmy, że to niejedyna tak piękna jubilkatka w Gnieźnie. Najstarszą mieszkanką miasta była Joanna Piskorz, która urodziła się w tym samym roku, w którym wybuchło powstanie wielkopolskie, 8 czerwca 1918 roku w Gnieźnie. Był to czas, kiedy kończyła się I wojna światowa, a za nieco ponad pół roku Pierwsza Stolica Polski miała wreszcie uwolnić się spod niemieckiej niewoli. Od czwartego roku życia pani Joanna mieszka na ulicy Kłeckoskiej. Joanna i Stanisław Piskorzowie małżonkami byli od 1947 roku i dochowali się trzech córek. Niestety, jedna z nich zmarła w wieku 49 lat. Pan Stanisław zmarł w 1989 roku w wieku 75 lat. To symboliczne, że dokładnie w roku 100-rocznicy odzyskania niepodległości, 100-letnia pani Joanna pięć lat temu doczekała się prawnuka. Kobieta dożyła wspaniałego wieku 105 lat, odchodząc latem ubiegłego roku.