Gniezno: Sąd wydał wyrok w sprawie pedofila. Starszy mężczyzna został skazany na więzienia.

Wyrok jest nieprawomocny. Piotr Gruszka, prokurator rejonowy w Gnieźnie informuje, że mężczyzna nie przyznaje się do winy, zaprzeczył też wszystkim faktom i zebranym przez śledczych dowodom.
- Mężczyźnie zarzuca się doprowadzenie małoletnich poniżej 15-roku życia do poddania się tak zwanej innej czynności seksualnej - mówi prokurator. Według zebranych przez śledczych informacji, były dwie pokrzywdzone. Jak słyszymy, pierwsza miała być wykorzystywana w latach 2000-2004, druga natomiast w 2011 roku (wówczas obie te osoby miały poniżej 15 lat).

- Mężczyzna był sąsiadem dziewczynek. Do wykorzystywania dochodziło kiedy w pobliżu nie było ich rodziców. 71-latek zaprowadzał je w odosobnione miejsca i tam zmuszał do poddania się innej czynności seksualnej - mówi prokurator Piotr Gruszka.

Oprócz kary więzienia mężczyzna ma ponadto zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Do dziewczynki, która była wykorzystana w 2011 roku przez okres 12 lat. Natomiast do starszej - obecnie już osoby dorosłej - nie może się zbliżać przez trzy lata.

Policję o sprawie powiadomiła mama młodszej pokrzywdzonej. Miało to miejsce w ubiegłym roku. Funkcjonariusze podkreślali wówczas, że natychmiast podjęto działania wyjaśniające. Według zebranych informacji mężczyzna miał wykorzystywać małoletnią do kwietnia. W trakcie prowadzonego śledztwa okazało się, że jest jeszcze jedna poszkodowana. Na początku czerwca 2011 roku policja poinformowała, że mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
- Biegli orzekli, że mężczyzna w momencie popełniania tego przestępstwa miał ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem w stopniu znacznym. W związku z tym, o czym mówi artykuł 31, paragram 2 kodeksu karnego, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. W tym wypadku nie zostało to jednak zastosowane - mówi Piotr Gruszka.