Inicjatorzy akcji "Przywracamy lekcje historii do szkół" krytykują reformę nauczania. Ich zdaniem lekcji w nowym programie jest za mało, ale o wiele poważniejszy problem stanowi to, że potraktowana jest wybiórczo. Nauczyciele mają bowiem mieć możliwość wyboru modułów, których będą uczyć w ramach przedmiotu "historia i społeczeństwo".
- Nie chcemy, aby młodzi ludzie zamiast wiedzy o Powstaniu Warszawskim uczyli się modułu "Kobieta i mężczyzna - rodzina". Albo zamiast wiedzy o żołnierzach wyklętych mogli natrafić na moduł "Swojskość i obcość". Bądź też zamiast wiedzy o wielkim zwycięstwie rodaków w wojnie polsko-bolszewickiej trafić na moduł "Język, komunikacja i media" - mówi Wojciech Krawczyk, lider Solidarnej Polski w powiecie gnieźnieńskim. - Uczeń ma na przykład opisywać panowanie Mieszka I i umiejscawiając je w czasie używać pojęć: plemię, gród drużyna. A nie ma tutaj mowy o chrzcie Polski, gdzie to fundamentalne w naszych dziejach wydarzenia. Ma znać pojęcie "kosynierzy", ale "targowica" już nie - przytacza argumenty.
W obywatelskim projekcie zmiany ustawy o systemie oświaty pojawia się więcej godzin lekcyjnych historii, niż zaproponowało to Ministerstwo Edukacji Narodowej. Tak więc w liceach i technikach zamiast nowego przedmiotu, o szerszym zakresie, ma zostać po prostu "historia", w wymiarze 180 godzin, natomiast w klasach IV-VI szkół podstawowych 165 godzin nauki o historii i społeczeństwie. To o 30 i 35 godzin więcej, niż przewiduje najnowsza reforma.
Informację o zbieraniu podpisów pod projektem, do którego przyłączył się zarząd powiatowy SP, trafić mają do gnieźnieńskich żołnierzy AK, różnego rodzaju stowarzyszeń i organizacji, w tym ugrupowań politycznych, dyrektorów szkół i nauczycieli.
Podpisy zbierane będą w Gnieźnie do końca sierpnia. Na razie, jak informuje Leszek Leszczyński z SP, raz w tygodniu - w czwartki od 17.00 do 19.00 w biurze partii przy ul. Warszawskiej 21. Zainteresowani włączeniem się w akcję będą mogli odebrać i dostarczyć listy poparcia. Na inne terminy, bądź miejsce spotkań, można się umawiać pod numerem telefonu 604 586 924.
W. Krawczyk przekonuje, że młodzi ludzie powinni uczyć się patriotyzmu w oparciu o tożsamości kulturowe i chrześcijańskie. Inaczej, jak mówi, nie będą reagować na wydarzenia takie, jak mówienie o "polskich obozach koncentracyjnych".
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?