Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ingres abp Wojciecha Polaka. "Rewolucjonistą nie jestem" - mówi nowy prymas

ib
Ingres abp Wojciecha Polaka do gnieźnieńskiej katedry przyciągnął licznych wiernych. Nowy metropolita gnieźnieński i prymas Polski, którzy w wyobraźni społeczeństwa już został "polskim Franciszkiem", jak dotąd cały czas potwierdza, że to właściwe skojarzenia.

Swoją pierwszą homilię jako nowy prymas abp Polak zakończył wezwaniem " Pójdziemy mu przyszłości, nie przeszłości. Weźmijcie ducha świętego". Zaapelował do wiernych o pójście za Jezusem orz otwarcie serc i umysłów. - - Nasze świadectwo jest u musi być posłaniem, wychodzeniem przez te otwarte drzwi wieczernika gnieźnieńskiego do świata - mówił. Zaznaczył też, że przesłanie płynie właśnie z Gniezna,gdzie wcześniej przemawiał do Kościoła św. Jan Paweł II.
- Stąd czerpie siłę Polska tu ochrzczona przed tysiącem lat. Stąd czerpie siłę kościół, zbudowany na krwi św. Wojciecha - mówi abp Polak.

Zobacz fotorelację z ingresu nowego prymasa.

Podczas modlitwy powszechnej w gnieźnieńskiej katedrze wierni z nowym prymasem modlili się m. in. za pokój w Ziemi Świętej oraz za ubogich i bezrobotnych.

Na poprzedzającym ingres krótkim spotkaniu z dziennikarzami abp Wojciech Polak podkreślał, że towarzyszy mu dziś wdzięczność wobec papieża Franciszka, uczucie synowskiego oddania, ale też odpowiedzialności za wiarę i zbawienie swoje i sióstr i braci ze wspólnoty Kościoła, nad którą obejmuje zwierzchnictwo.
Nowy prymas przyznał też, że nie nazwałby siebie reformatorem. Mówi raczej o potrzebie nawracania się i że to z niej wynika odwaga, by przeprosić za przestępstwa i grzechy duchownych - co zrobił, jeszcze jako Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski.
- Ja rewolucjonistą nie jestem, jestem człowiekiem, który chce rozpoznawać potrzeby i dzień dzisiejszy tego Kościoła - odpowiedziała na pytanie, czy zmian można się spodziewać w samej archidiecezji gnieźnieńskiej.
Abp Wojciech Polak odpowiedział też, jak jego zdaniem powinny wyglądać relacje Kościoła i polityki.
- Myślę, że dobre są zapisy w naszej konstytucji, kiedy mowa o autonomii i życzliwej współpracy. Kościół nie jest po to, by stanowił prawo, ale po to, by pomagał dbać o dobro człowieka i dobro wspólne - mówił nowy prymas. - Tu możemy się spotkać, jeśli politycy mają dobrze wykształcone sumienie i dbają nie o interesy partyjne, ale widzą w każdym przypadku konkretnego człowieka.

Ingres abp Wojciecha Polaka przyciągnął do Gniezna licznych wiernych. Część z nich uroczystą mszę oglądała na telebimie pod katedrą.

- Na pewno to duże wydarzenie, prawdopodobnie nie będzie nam dane takiego przeżyć - mówi pani Krystyna, która przyjechała z Czerska. - Wydaje mi się, że nowy prymas zapewni większą stabilizację, jest mlody, więc może do młodzieży będzie potrafił dotrzeć.

Także Ireneusz Mostowski z Wałbrzycha przyznaje, że udział w ingresie to dla niego wielkie przeżycie
- Już zmierza w dobrym kierunku i myślę, że będzie jeszcze lepiej. Mamy taką nadzieję - mówi o abp. Polaku.

W uroczystości wzięło udział ponad 40 biskupów, przedstawiciele innych wyznań, przyjechała również Pierwsza Dama Anna Komorowska. Nie zabrakło oczywiście rodziny nowego prymasa. Jego rodzice i rodzeństwo to ludzie głęboko wierzący. Jeden z braci, Mieczysław, również jest duchownym.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto