- „Człowiek, który był czwartkiem” Gilberta K. Chestertona to książka, która wprawia w konsternację - zachęca Magdalena Karpińska z miejskiej biblioteki. - Zwyczajnie, autor robi czytelnikom psikusa. Pozycje tę jednak polecić wypada nie tylko z tego powodu. Nie pierwszy to i nie ostatni raz autor igra sobie przecież z czytelnikiem.
- Polecić wypada ją mianowicie dlatego, że jest to opowieść, którą dosłownie się pochłania. Ciekawość dalszych losów bohatera w tym wypadku potrafi pokonać wszelkie przeciwności, takie jak chociażby leniuchowanie, słuchanie muzyki czy spanie. Po przeczytaniu pozostaje nie tylko skonfundowany wyraz twarzy, również refleksja w stosunku do proponowanej przez autora tezy. Ni mniej ni więcej czasu nie straci ten kto przeczyta. Klub Dyskusji Poleca i zaprasza na kolejne spotkanie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?