Jest Pani doświadczoną nauczycielką, która w tym roku przechodzi na emeryturę. Jak będzie Pani wspominała czas spędzony w szkole?
– To najpiękniejszy czas w moim życiu. Uczy nie tylko nauczyciel, uczą również uczniowie. Pamiętam moją pierwszą lekcję środowiska w Mącznikach pod Gnieznem. Miałam mówić o rodzajach zbóż – ja, dziewczyna z miasta, świeżo po studiach. Wymyśliłam, żeby dzieci przyniosły kilka ziarenek zbóż i pokazywały mi, jak się one nazywają. W ten sposób uczyły się i dzieci, i ja. W Mącznikach pracowałam od 1979 roku do 1996 roku. Od września tego roku rozpoczęłam pracę w „Piątce”, kiedy to otrzymałam wychowawstwo w klasie czwartej i matematykę w trzech klasach czwartych.
Więcej na ten temat przeczytacie w dzisiejszym wydaniu "Gnieźnieńskiego Tygodnia".
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?