Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MKS MOS Gniezno - Jutrzenka Płock 26:22

www.gniezno.eu
Podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka przełamały wreszcie złą passę w lidze.

Dziesiąta kolejka spotkań o Mistrzostwo I Ligi Kobiet w piłce ręcznej odbyła się 10 grudnia. Tym razem szczypiornistki MKS MOS rozegrały swój mecz przed własną publicznością w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego. Przeciwnikiem gnieźnianek był zajmujący jak do tej pory trzecie miejsce w tabeli - zespół AZS PWSZ Jutrzenki Płock.

Gnieźnianki przystąpiły do te-go trudnego spotkania mając na sobie bagaż siedmiu porażek z rzędu. Zespół w tegorocznych rozgrywkach trapią kontuzje. Samo spotkanie rozpoczęła celnym trafieniem Paulina Sta-chowiak (najlepiej punktująca zawodniczka MKS MOS w tym sezonie). Mecz na początku był bardzo wyrównany. Oba zespoły stwarzały sobie sytuacje do zdobycia bramek. W 15 min. był remis 6:6. Potem gnieźniankom zdarzył się przestój. Nie potrafiły celnie zakończyć swoich akcji. Za to zawodniczki z Płocka powoli zaczęły uciekać gospodyniom rywalizacji.

W 20 min. Jutrzenka prowadziła 11:7. Jednak po czasie wziętym przez szkoleniowców MKS MOS obraz gry całkowicie się zmienił. Gnieźnianki do końca pierwszej połowy nie dały sobie rzucić żadnej bramki, a same trafiały aż pięciokrotnie. Znakomicie w tym okresie gry spisywała się defensywa MKS MOS z jej filarem w bramce - Daria Tar-czyńską, a w ataku bramki zdobywała Paulina Stachowiak. Pierwsza odsłona zakończyła się minimalnym prowadzeniem MKS MOS 12:11.
Druga połowa zaczęła się tak jak skończyła pierwsza część spotkania. Gnieźnianki grały znakomicie. Przez kolejne 7 minut nie dały sobie rzucić bramki. Niestety w 36 min. zespół z Pierwszej Stolicy stracił następną swoją zawodniczkę - Paulinę Stachowiak (skręcenie stawu skokowego). Mimo tego w 37 min. gnieźnieński team prowadził już 16:12. W 46. ich przewaga wzrosła do sześciu trafień - 21:15.

Gnieźnianki naprawdę grały dobre zawody tego dnia. Licznie zgromadzona i wspaniale dopingująca publiczność mogła wreszcie widzieć dziewczyny z Gniezna walczące o każdy kawałek parkietu. Rywalki co prawda zbliżyły się w 57 min. na trzy oczka (24:21), ale na więcej nie pozwoliły im piłkarki ręczne z Gniezna. Mecz zakończył się ostatecznie zasłużoną wygraną MKS MOS Gniezno 26:22.

Gnieźnieńscy szkoleniowcy Robert Popek i Roman Solarek wreszcie byli zadowoleni ze swoich podopiecznych. Dziewczyny naprawdę pokazały charakter. Znakomite zawody zagrały wszystkie dziewczęta, ale szczególne uznanie należy się bramkarce Darii Tarczyńskiej i znakomicie grającej tego dnia Asi Różańskiej oraz Kasi Podrzyckiej. Zespół miał znakomitą obronę i dobrą skuteczność, a to dało upragnione zwycięstwo.

MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Tar-czyńska - bramkarki oraz Katarzyna Podrzycka (3), Marta Jerzakowska, Martyna Szwe-dek (2) , Lena Burdzińska (2), Jagoda Ławniczak, Martyna Bigoszewska, Klaudia Łuczak, Paulina Stachowiak (8), Katarzyna Dębicka, Joanna Różańska (9), Joanna Żabierek (1) i Natalia Różewska (1).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MKS MOS Gniezno - Jutrzenka Płock 26:22 - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto