Na wtorkowej (18 października) rozprawie w Sądzie Okręgowym w Poznaniu stawili się biegli, którzy wydali opinie w tej sprawie.
Biegły lekarz sądowy mówił o obrażeniach, jakich doznał pokrzywdzony 17-letni Mateusz.
– W czasie sekcji opisaliśmy 23 obrażenia, w tym 12 w obrębie głowy i twarzy. Nie jest możliwie ustalenie, ile obrażeń doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego. Mamy do czynienia ze złożeniem się sumy obrażeń w okolicy głowy
– mówi biegły.
I dodał, że ciosy były zadane ze znaczną siłą.
– Mogły być zadane zarówno pięścią, jak i obutą nogą. Nie ma cech wskazujących na użycie narzędzia
– wskazał.
Czytaj też:
Dodał jednak, że nie można ustalić, w jaki sposób powstały powierzchowne otarcia naskórka ujawnione podczas oględzin zwłok. Mogły powstać w mechanizmie czynnym, czyli w wyniku uderzenia lub biernym, np. w momencie przemieszczania ciała po podłodze.
– Nie można powiedzieć, na podstawie obrażeń opisanych w protokole oględzin w punktach od 1 do 23, że zadane zostały 23 ciosy. Najgroźniejsze dla życia są obrażenia czaszkowo-mózgowe opisane w 6 punktach. Każde z nich mogło spowodować śmierć, czyli powstały w mechanizmie czynnym, poprzez uderzenie
– wyjaśnił biegły.
I dodał, że 7 z 23 obrażeń mogło powstać w mechanizmie biernym, a pozostałe 10 obrażeń w mechanizmie zarówno w czynnym, jak i biernym.
Czytaj też:
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?