Poszukiwania sprawcy trwały od kwietnia. Wg policji, ukradł 12 tys. złotych, niecałe 800 euro i złotą biżuterię. Wartościowe przedmioty i gotówka znajdowały się w sejfie w mieszkaniu. Nie było śladów włamania, dlatego policja podejrzewała, że sprawca mógł zdobyć oryginalny klucz lub go dorobić.
Jak się okazało, kiedy już zatrzymany przyznał się do kradzieży, wszystko zaplanował. Klucze zabrał z pozostawionej w szatni kurtki, gdy właściciel mieszkania był na zajęciach sportowych. Po dokonaniu kradzieży, wrócił na teren hali sportowej i odłożył klucze, którymi otworzył sejf, na miejsce. Wszystko to trwało około 40 minut.
- Kiedy został zatrzymany przez policję, przyznał się do obrobienia sejfu. Powiedział podczas przesłuchania, że biżuterię i pieniądze zakopał w ogródku. Całość skradzionego mienia została odzyskana. 25-latek odpowie za kradzież z włamaniem - informuje mł. asp. Anna Osińska, rzecznik prasowy gnieźnieńskiej policji. - Za to przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest w toku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?