Jeszcze w środę rano gnieźnieńscy policjanci szukali mężczyzny. Kilka godzin później okazało się, że w okolicy miejscowości Przysieka w gminie Mieleszyn znaleziono ludzkie ciałko.
- Najbliżsi rozpoznali poszukiwanego przez kilka dni Andrzeja M. - przyznaje asp. Anna Osińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
Policja o tym, że poszukuje Andrzeja M. poinformowała we wtorek. Jak informowała rzecznik gnieźnieńskiej policji mężczyzna wyszedł z domu 7 października 2011 roku około godz. 16.00. Ostatni raz widziany był 8 października tego roku około godz. 3.00 w nocy na ul. Wrzesińskiej w Gnieźnie.
- W tym momencie ślad po mężczyźnie zaginął - przyznaje asp. Anna Osińska.
Andrzeja M. szukała nie tylko policja, ale również rodzina. Przeszukiwano miejsca, w których mógłby się znajdować. Za pośrednictwem mediów zwrócono się o pomoc do wszystkich osób, które mają jakiekolwiek informacje na temat jego miejsca pobytu.
Niestety w środę okazało się, że poszukiwania zakończyły się tragicznie.
- W godzinach popołudniowych w kompleksie leśnym przy torach w okolicy miejscowości Przysieka, w gminie Mieleszyn, grzybiarze znaleźli ciało zaginionego gnieźnianina - informuje asp. Anna Osińska z KPP w Gnieźnie. Jak dodaje funkcjonariuszka policji, z wstępnych oględzin wynika, że zmarły nie posiadał żadnych obrażeń zewnętrznych.
- Gnieźnieńska Prokuratura Rejonowa wszczęła w tej sprawie śledztwo. Przyczyny śmierci wyjaśni sekcja zwłok - przyznaje asp. Anna Osińska.
Dopiero wówczas tak naprawdę poznamy przyczynę śmierci mężczyzny. Czy zmarł z przyczyn naturalnych czy na skutek jakiegoś wypadku.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?