Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest mieszkańców ul. Pocztowej. Jak wygląda sprawa problematycznej bocznicy?

Mikołaj Stopczyński
Mikołaj Stopczyński
Mikołaj Stopczyński
Nieustanny hałas, chmary kurzu i niszczejące kamienice. Problemy mieszkańców ul. Pocztowej w Gnieźnie trwają już od kilku lat, gdy ponad stuletnia bocznica kolejowa stała się miejscem przeładunku towarów (przede wszystkim kruszywa) z wagonów na samochody ciężarowe. Lutowy protest rozpoczął trwającą walkę o przeniesienie problematycznego torowiska.

Minęły cztery miesiące od rozpoczęcia przez mieszkańców ul. Pocztowej protestu w związku z działalnością kolejowej bocznicy. Jak informują lokatorzy pięciu pokolejowych budynków, ich sytuacja przez ten czas nie zmieniła się - codziennie tamtędy przejeżdżają wypełnione kruszywem ciężarówki, powodując niszczenie zabytkowych kamienic, jezdni oraz zanieczyszczając przestrzeń hałasem i pyłem.

- Z tyłu często stoi około trzydzieści czterdziestotonowych aut. Przejeżdżają nam bez przerwy pod oknami, z bardzo dużą prędkością i częstotliwością. PKP przerzuca odpowiedzialność na Miasto, że to ono odpowiada za organizację ruchu na terenie ulic. Miasto mówi z kolei, że działka jest własnością PKP. To takie przepychanie problemu. (...) Domagamy się zmiany sytuacji, którą tutaj mamy, czyli zamknięciu działalności tej bocznicy, ewentualnie zorganizowaniu dojazdu do niej w taki sposób, by nie kolidował on w naszym życiu. Tak, jak pada stwierdzenie, że zabronienie dojazdu jest łamaniem praw przedsiębiorcy, tak nierobienie nic łamie nasze prawa do normalności życia

- tłumaczył Sławomir Ratajczak, apelując do władz miasta między innymi o zmiany przepisów w centrum miasta dotyczących dopuszczalnego tonażu aut.

Do wsparcia protestujących przyłączyli się politycy z różnych szczebli. Na pierwszym proteście obecni byli radni Paweł Kamiński, Tomasz Dzionek, Arkadiusz Masłowski i Janusz Brzuszkiewicz, a w ciągu ostatnich miesięcy temat bocznicy podnosili także posłowie Tadeusz Tomaszewski i Paulina Hennig-Kloska czy senator Paweł Arndt. Mieszkańcy ul. Pocztowej przeprowadzili również zbiórkę podpisów, w której wzięło udział 1025 osób. Pismo powędrowało już do Urzędu Miasta i dyrekcji PKP.

- Nie twierdzimy, że łatwo rozwiązać ten problem. Mamy świadomość, że to trudne zadanie i może trwać nawet latami, ale ten problem już zaistniał. (...) Naszym zadaniem było nagłośnienie sprawy, aby uświadomić mieszkańcom, że istnieje taki problem i będzie on narastał z każdym następnym rokiem, bo wiemy, jaki jest plan zagospodarowania dla tego rejonu nasze miasta. Tutaj, w najbliższym sąsiedztwie będzie rozwijało się budownictwo wielorodzinne, więc to będzie to w przyszłości kumulowało tylko dodatkowe problemy

- mówił radny miejski Paweł Kamiński.

- Proponowane przez mieszkańców przeniesienie rozładunków towarów na obszar przemysłowy przy ul. Pod Trzema Mostami nie jest możliwe z przyczyn technicznych. Tor nr 111 przylegający do rampy rozładunkowej jest torem zelektryfikowanym i tym samym nie może być wykorzystywany jako tor do rozładunku materiałów sypkich z wagonów otwartych

- ucinają krótko przedstawiciele PKP.

Joanna Śmigielska, zastępczyni prezydenta Gniezna podkreśla, że samorząd na pewno będzie wspierać mieszkańców w ich dążeniach. - Szanujemy stanowisko naszych mieszkańców i rozumiemy ich oczekiwania co do zamknięcia bocznicy kolejowej i jej uciążliwości dla codziennego funkcjonowania i mieszkania w tym miejscu. Jeśli chodzi o ten zakres, to nie należy on do władz miasta, ponieważ bocznica jest własnością PKP PLK. Należy pisać, pisać i rozmawiać. Myślę, że to są te formy nacisku, przekonania i dialogu, by przekonać władze PKP do tego, że to jest dobry pomysł dla wszystkich mieszkańców - dodaje Śmigielska, nawiązując do pomysłu przeniesienia bocznicy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto