W ramach projektu dotowanego przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności, PKE będzie przekazywać rowerowe "dobre praktyki" wschodnim sąsiadom. Maria Brykczyńska, prezes gnieźnieńskiego koła, nie wyklucza, że w przyszłości uda się zrealizować rowerową wyprawę.
Na razie gnieźnianie pojadą, za kilkanaście dni, pomóc w opracowaniu przyjaznych rowerzystom rozwiązań w rejonie miasta Nadwirna.
- Przede wszystkim chcemy się dzielić naszym doświadczeniem. Głównym celem projektu jest promocja ruchu rowerowego na Ukrainie, ale również promocja bezpiecznej jazdy - mówi Maria Brykczyńska. - Tam są drogi w bardzo złym stanie, w przepisach o ruchu drogowym praktycznie nie ma wzmianki o rowerzystach. Jest coraz więcej wypadków, bo drogi, jak już wspomniałam, nie są w najlepszym stanie, a samochodów jest coraz więcej, rowerzystów także.
Najpierw opracowana zostanie mapa, z 14 szlakami rowerowymi. 60 km tras zostanie oznakowane, w mieście pojawi się parking rowerowy. Poza tym przeprowadzona będzie akcja informacyjna - dla kierowców oraz dla wszystkich mieszkańców: dlaczego warto sięgnąć po rower, jak powinien być wyposażony, oznakowany.
Ukraińcy we wrześniu przyjadą do Gniezna, by zobaczyć, jak wyglądają tutaj rajdy rowerowe i organizowana raz do roku "masa krytyczna". Przejazd rowerzystów ulicami miasta, by przypomnieć o ich potrzebach, odbywa się u nas od kilku lat. Sztandarową imprezą PKE w Gnieźnie są rajdy rowerowe, organizowane od początku istnienia koła. Jak mówi Grażyna Bernaciak, wiceprezes Klubu, za każdym razem zakończenie rajdu odbywa się w innym miejscu, które mają okazję zwiedzić uczestnicy. Rowerzyści walczą też o ścieżki, tam, gdzie jest to możliwe.
- Robimy spotkania z władzami miast, powiatu, z zarządcami dróg i zwracamy uwagę, że ten rowerzysta musi się czuć bezpiecznie - podkreśla. Przyznaje, że efekty widać, jak choćby uwzględnienie, po piśmie do GDDKiA, bezpiecznego przejazdu dla rowerzystów przy przebudowie ul. Kostrzewskiego.
Dla Gniezna i powiatu międzynarodowy projekt, według M. Brykczyńskiej, będzie przede wszystkim promocją. Ma nadzieję, że współpraca potrwa dłużej.
Roman Kurowski, główny specjalista ds. zarządzania ruchem w Starostwie Powiatowym w Gnieźnie, jest zdania, że o rowerach warto myśleć na przyszłość. Jak zauważa, w miarę jak nasze miasta nasycą się samochodami, więcej ludzi będzie przesiadać się na jednoślady. W ciągu ostatnich 20 lat liczba aut w powiecie zwiększyła się jedenaście razy. Przez kolejne dziesięć lat może wzrosnąć jeszcze o 30 procent.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?