- Tak naprawdę cieszy mnie jazda w pierwszej lidze - nie ukrywa popularny "Hot Scott". - Wielka szkoda, że w ubiegłym sezonie nie wywalczyliśmy awansu do ekstraligi. Mam jednak nadzieję, że w tym roku nam się to uda. Tworzymy silny zespół i jeśli wszystko będzie odpowiednio poukładane, powinniśmy osiągnąć nasz cel. To dla nas najlepszy moment od dłuższego czasu. Chciałbym, aby tegoroczny sezon był udany.
Żużlowiec z Wielkiej Brytanii przyznaje, że nie poczynił żadnych znaczących zmian w swoim sprzęcie i przygotowaniach w porównaniu z minionym rokiem. - Już pod koniec ubiegłorocznych rozgrywek zacząłem wprowadzać pewne zmiany. Muszę stwierdzić, że jestem z nich zadowolony. Nie pozostaje mi więc innego, jak udowodnić to na torze. Dodam jeszcze, że minione zmagania były dla co niektórych dosyć trudne ze względu na zamieszanie z "nowymi" tłumikami. Teraz jesteśmy jednak bogatsi o doświadczenie, tak więc powinno być dobrze - mówi.
- Chciałbym spisywać się jak najlepiej przez cały czas. Dla mnie, jako zawodnika Lechmy Startu Gniezno, najważniejszy jest awans do ekstraligi. Zależy mi również na polepszeniu swojej średniej biegowej i wywalczeniu kolejnego tytułu Indywidualnego Mistrza Wielkiej Brytanii. Liczę także na występ, i to udany, w Grand Prix w Cardiff oraz podczas zawodów Drużynowego Pucharu Świata. Chcę czerpać radość z jazdy - wymienia nasz rozmówca.
Zapytaliśmy "Scotty'ego" o jego wrażenia związane z VIII Speedway Galą. - Ta impreza była niesamowita! - twierdzi. - To fantastyczne, że tak wielu ludzi przyszło na stadion, zwłaszcza że było bardzo zimno.
- Dziękuję kibicom Startu za świetne wsparcie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby osiągnąć to, czego pragniemy najbardziej - zapewnił na koniec rozmowy Scott Nicholls.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?