Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 5
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W meczu 9. kolejki grupy północnej I ligi futsalu rozegranym...
fot. mat. org.

Sportowy weekend w Gnieźnie: jak poradziły sobie nasze drużyny?

Mieszko Gniezno wygrywa z wiceliderem

W meczu 9. kolejki grupy północnej I ligi futsalu rozegranym w sobotę, zespół Mieszka Gniezno podejmował wicelidera tabeli drużynę FC Kartuzy. W hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego było sporo walki, dużo emocji i bramek, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 6:5. Goście, którzy przed sobotnim spotkaniem z tytułu zajmowanego miejsca w ligowej tabeli byli stawiani w roli faworyta tej potyczki piłkarskiej, mecz rozpoczęli od szybkiego zdobycia gola. Golkiper Mieszka Dawid Kasprzak, już w 2 minucie meczu był zmuszony wyjmować piłkę z własnej bramki po strzela i dobitce Sylwestra Bielickiego. Minutę po zdobyciu przez gości pierwszej bramki kartuscy gracze zdobyli drugiego gola. Po przejęciu piłki w środku pola i szybkiej dwójkowej akcji w wykonaniu gości prowadzenie wicelidera na 2:0 podwyższył Daniel Groth. Stracona druga bramka, w krótkim odstępie czasu przez gnieźnian podziałała na nich chyba jak przysłowiowa ,,płachta na byka” gdyż już w 5 minucie meczu zdobyli oni bramkę kontaktowa zmniejszającą tym samym prowadzenie gości 2:1. Autorem celnego trafienia do bramki zespołu z Kartuz, okazał się Michał Ignaczak, który zdołał ,,na raty" pokonać golkipera przyjezdnych Kajetana Pytkę. Po zdobytej bramce biało-niebiescy mieli kilka wybornych okazji do zdobycia kolejnych bramek, lecz w decydujących momentach albo na drodze do tego sukcesu stawał im golkiper gości lub ich strzały były niecelne. Podopieczni Adama Heliasza, dopięli swego dopiero w 13 minucie meczu. Wtedy to po kombinacyjnie rozegranym rzucie rożnym wbiegający w pole karne gości Paweł Kaźmierczak lekkim strzałem pokonał Kajetana Pytkę czym doprowadził do stanu 2:2. Kartuzanie, podrażnieni taki obrotem sprawy w kolejnych minutach próbowali zdobyć bramkę, po której ponownie wyszliby na prowadzenie. Ta sztuka jednak im się nie udała gdyż to gnieźnianie do szatni schodzili prowadząc z 4:2. Obie bramki dla gnieźnian padły w ostatnich sekundach pierwszej połowy. Najpierw na prowadzenie biało-biało-niebieskich wyprowadził w 19 minucie i 44 sekundzie po podaniu piłki przez Bartosza Banasika nie kto inny niż Mariusz Sawicki. A gola do szatni zaraz po wznowieniu gry podwyższającego prowadzenie gnieźnian 4:2 zdobył przepięknym strzałem z dystansu Bartosz Banasik. Prowadzenie gnieźnian do przerwy zapowiadały że druga część sobotniego meczu będzie miała niezwykle zacięty przebieg. Tak też było gdyż od samego początku kartuzanie ruszyli zdecydowanie na bramkę Mieszka Gniezno, co w efekcie przyniosło im gola w 21 minucie, którym zmniejszyli prowadzenie miejscowych do 3:2. Bramkę na swoim koncie zapisał w ekipie gości Sylwester Bielicki. Na odpowiedź gnieźnian na straconego gola zgromadzona publiczność musiała czekać sześć minut. W 27 minucie groźną dwójkową akcję gnieźnian na bramkę zamienił Mariusz Sawicki i Mieszko ponownie prowadził różnicą dwóch goli 5:3. Podopiecznym Adama Heliasza z zdobytego gola nie dane było jednak się zbyt długo cieszyć, gdyż w 29 minucie goście zdobyli czwartą swoją bramkę i było 5:4 dla gnieźnian. Dawid Kasprzyk golkiper Mieszka Gniezno zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki po krótkim dograniu jej z autu i strzale Michała Papina. Odpowiedź gnieźnian na straconego gola była wręcz natychmiastowy. Zaraz po wznowieniu gry piłka w bramce interweniującego golkipera z Kartuz – Piotra Kąkola znalazła się po uderzeniu Bartosza Banasika. I kiedy wydawało się że gnieźnianie prowadzenie 6:4 dowiozą do końca meczu goście w 34 minucie zdobyli swoją piątą bramkę. Strzelcem jej okazał się Michał Papin, który precyzyjnym, płaskim strzałem pokonał Dawida Kasprzyka. I mimo jeszcze kilku dogodnych sytuacji do zdobycia bramki przez gości, która w końcowym rozrachunku dałaby im remis, wynik meczu nie uległ już zmianie i Mieszko Gniezno pokonał po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu wicelidera tabeli swojej grupy w stosunku 6:5. Było to drugie zwycięstwo odniesiono w przeciągu tygodnia przez gnieźnian. Na koniec należy wspomnieć iż tuż przed rozegraniem sobotniego meczu pomiędzy Mieszkiem Gniezno a FC Kartuzy, doszło do miłej uroczystości bowiem Prezydent Miasta Gniezno – Tomasz Budasz przekazał drużynie futsalistów z grodu Lecha nowe stroje, w których zresztą zagrali przeciwko swojemu rywalowi. Bramki: Bartosz Banasik 2x, Mariusz Sawicki 2x, Michał Ignaczak, Paweł Kaźmierczak Kartuzy: Sylwester Bielicki 2x, Daniel Groth, Michał Papina 2x Mieszko Gniezno: Kasprzyk (Zięba) – Polus, Banasik, Daszczuk, Bereźnicki – Kaźmierczak, M. Ignaczak, Chełmikowski, Sawicki, S. Ignaczak, Greser, Karski, Szydzik.

Zobacz również

Wieczysta nie dała szans Unii Tarnów. Hat-trick rezerwowego

Wieczysta nie dała szans Unii Tarnów. Hat-trick rezerwowego

Tragedia. Nie żyje dziecko poszkodowane w wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Tragedia. Nie żyje dziecko poszkodowane w wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Polecamy

5 pokarmów, które mogą powodować nieświeży oddech. Nie jedz ich przed wyjściem z domu

5 pokarmów, które mogą powodować nieświeży oddech. Nie jedz ich przed wyjściem z domu

Botwinka z ziemniakami. Z przepisu mojej mamy wychodzi idealna!

Botwinka z ziemniakami. Z przepisu mojej mamy wychodzi idealna!

Egzamin ósmoklasisty 2024 z angielskiego. Tu pojawią się odpowiedzi i arkusz

Egzamin ósmoklasisty 2024 z angielskiego. Tu pojawią się odpowiedzi i arkusz