Zgody na budowę nie ma – policji to nie dotyczy?

Z naszych informacji wynika, że prace zostały wstrzymane dopiero w piątek, 13 marca. Wyrok uchylający zgodę na budowę zapadł 11 lutego w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Chodzi o naruszenia prawa budowlanego, które zostały zgłoszone przez właściciela nieruchomości sąsiadującej z budową. Mężczyzna podkreślał m.in. że inwestycja jest realizowana na granicy z jego działką, robotnicy wymontowali ogrodzenie oddzielające teren budowy od prywatnej posesji (na której zresztą mieli przebywać bez zgody właściciela). Ponadto, mieszkaniec Gniezna skarżył się na to, że jeśli dodatkowy budynek policji ma powstać w pierwotnym kształcie, to uniemożliwi to realizację jego budowy na prywatnym terenie.

Inwestycję zleciła Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu. Budowa ma kosztować około 11 milionów złotych. W miniony piątek biuro prasowe komendy poinformowało nas, że dopiero co wpłynęło pismo od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gnieźnie informujące o zaprzestaniu prac i że policja zamierza się do tego dostosować. W tej sprawie wciąż czekamy na dodatkowy komentarz ze strony funkcjonariuszy.

Wyrok WSA w konsekwencji cofnął decyzję wojewody i starostwa w Gnieźnie o pozwoleniu na budowę. – Urząd Wojewódzki nie będzie się odwoływał od tego wyroku. Dalsze działania będą prowadzone przez organ pierwszej instancji – Starostwo Powiatowe w Gnieźnie – mówi Tomasz Stube, rzecznik wojewody. – Czekamy na zwrot dokumentów od wojewody. Celem jest prowadzenie dalszego postępowania – dodaje Bogumił Haremza, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa w gnieźnieńskim starostwie. – Tryb postępowania dotyczący wydania pozwolenia na budowę będzie musiał zacząć się od nowa.

Nie jest to pierwsza poważna inwestycja, której realizacja napotyka w Gnieźnie na problemy. Od kilku lat nic nie dzieje się na budowie szpitala powiatowego przy ul. 3 maja. Wciąż trwa spór polityczny o to, kto powinien ponieść odpowiedzialność za zwrot 16 mln zł unijnej dotacji na ten cel. Teraz rozbudowa ma zostać dokończona, ale zapewne w mniejszym zakresie niż pierwotnie zakładano.