MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

50 lat minęło… Piękne spotkanie pół wieku po maturze w „szesnastce”

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Uczniowie dwóch klas: B i E spotkali się w niemal równe 50 lat po pisaniu egzaminu dojrzałości. Chodzili do ówczesnej „szesnastki”, czyli obecnego I Liceum Ogólnokształcącego.

Ah, co to były za czasy! Powtarzali raz po raz uśmiechnięci byli maturzyści. Do egzaminu dojrzałości zasiedli w murach „szesnastki” prawie dokładnie 50 lat temu! To jednak nie pierwszy raz, gdy się spotykają, bo jak mówią, od dawna są ze sobą w kontakcie i kiedy tylko jest taka możliwość, spotykają się.

- Okazją do dzisiejszego spotkania jest 50-lecie matury rocznika, który w roku 1974 pożegnał „szesnastkę”

– mówi przedstawicielka klasy, a jednocześnie inicjatorka spotkania, Jadwiga Biadasz, pokazując czarno-białe zdjęcie sprzed lat. Na nim, klasa licząca trochę ponad 30 osób uśmiecha się do obiektywu przed ówczesnym budynkiem szkoły. Młodzi, piękni, a całe życie przed nimi. Choć pierwszego roku tylko 7 osób dostało się na wymarzone studia, to po latach na jaw wyszło że 25 z nich ma wykształcenie wyższe!

Roczniki 1974 są nie tylko mądre, ale też niezwykle żywotne. Gwar, który panował w miejscu spotkania w „Pod Pokrywką” był taki, jakby dopiero co maturę napisali.

- Za jakieś dwie godziny będą tańce!

- śmiała się J. Biadasz, przedstawicielka oddziału „E”.

Klasa ta miała wielkie szczęście gościć na spotkaniu jubileuszowym wychowawcę klasy, prof. Stefana Tułaka, który nie krył zadowolenia ze spotkania z byłymi uczniami.

To nie było pierwsze spotkanie klasy „E”. Jak podaje J. Biadasz, byli maturzyści spotykają się często i dość spontanicznie. Oficjalnie, było to już siódme spotkanie po latach.

- Upływ lat swoje zrobił, le my, patrząc na siebie ze wzajemną życzliwością nie widzimy tych zmian

- dodała z uśmiechem inicjatorka spotkania.

Nie inaczej swoją maturę wspomina ten sam rocznik, ale oddział „B”. Pierwszy raz spotkali się w latach 90., kiedy miał miejsce uroczysty bal.

- Wtedy tak po raz pierwszy się odnaleźliśmy. Była to miła i zgrana klasa, a potwierdza to fakt, że się od tej pory spotykamy

- mówiła Małgorzata zd. Krzyżanowska, wspominając też czasy matury i wychowawczynię: Teresę Mirończak.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto