Gniezno: Katastrofa smoleńska - Ostrowski chciałby pomnika, a co z resztą?
Paulina Hennig-Kloska, Nowoczesna
Posłanka Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej uważa, że im mniej dyskusji wokół katastrofy smoleńskiej, tym lepiej. - Nie wiem, czy wiele uroczystości mają sens, jeśli robi się z tego polityczne wiece. W tej katastrofie zginęli ludzie z różnych opcji politycznych. W swoim klubie mamy koleżankę, która w katastrofie straciła męża. Wiem, że bliscy ofiar wolą obchodzić ten dzień w zaciszu, bez szumu medialnego i fleszy - mówi posłanka. Parlamentarzystka Nowoczesnej dodaje, że organizowanie wielkich uroczystości smoleńskich w Gnieźnie nie ma sensu. - Jest to tragedia narodowa, więc upamiętnienie powinno być bardzo symboliczne i bardzo skromne. Nikt z naszego regionu nie zginął w tej katastrofie. Nie zmienia to jednak faktu, że w naszym regionie mogą znaleźć się osoby, które chciałyby uczcić ofiary i mają do tego prawo - mówi posłanka, która podkreśla, że wokół katastrofy jest za wiele polityki. - Dzień rocznicy powinien być dniem zadumy narodowej. Jeśli dziś rządzący będą chcieli zrobić własną wersję wydarzeń, to przyjdą następni i zrobią to samo. Jeśli każdy obóz polityczny będzie chciał przepchnąć swoją prawdę, to będzie to coraz bardziej dzieliło Polaków - podkreśla Paulina Hennig-Kloska.