Kiedy dziś, 2 lipca, trwała dostawa do jednego ze sklepów przy stromej części ulicy Żuławy w Gnieźnie, nikt nie spodziewał się tragedii, która miała się za chwilę wydarzyć. Kierowca busa dostawczego, rozpakowując towar, zorientował się, że pojazd stacza się. Próbował zapobiec zderzeniu z zaparkowanymi niedaleko samochodami.
- Według wstępnych ustaleń, osoba, która zajmowała się dostawą towaru do pobliskiego sklepu w trakcie rozładowywania samochodu dostawczego – to będzie jeszcze przedmiotem analiz, czy hamulec ręczny był zaciągnięty, czy nie – zaczął się staczać ze wzniesienia
– relacjonował gnieźnieński prokurator, Wojciech Krawczyk.
Wszystko wskazuje na to, że tragicznie zmarły mężczyzna próbował ten pojazd zatrzymać, lub zeskoczyć z niego. Następnie pojazd wciągnął go pod siebie i ciągnął pod podwoziem, przełamując jeden ze znaków drogowych i na tym znaku drogowym zatrzymał się.
Na miejscu cały czas trwają oględziny wykonywane przez koronera. Prokuratura przeprowadzi czynności procesowe. Zgodnie z informacją przekazaną przez obecnego na miejscu prokuratora, jeszcze nie wiadomo jaka będzie kwalifikacja prawna tego zdarzenia. W tej sprawie przeprowadzone zostanie śledztwo.
Gniezno. Tragedia na ul. Żuławy. Pod kołami staczającego się busa zginął mężczyzna
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?