Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GNIEZNO - Zmarł policjant, który postrzelił się przed objęciem zmiany

IB
TELEWIZJA GNIEZNO
W nocy z wtorku na środę zmarł funkcjonariusz gnieźnieńskiej komendy, który postrzelił się z służbowego pistoletu 30 września ubiegłego roku, tuż przed objęciem służby. Miał 49 lat, w policji służył od 24 lat. Zostawił żonę i trójkę dzieci.

- Jest nam wszystkim bardzo przykro, że to się tak skończyło, pomimo, iż prognozy nie były zbyt optymistyczne - przyznaje asp. Robert Lewandowski, przewodniczący oddziału terenowego NSZZ Policjantów w gnieźnieńskiej komendzie. Koledzy zmarłego złożyli kondolencje jego najbliższej rodzinie, którą starali się wspierać od czasu tragedii. Zorganizowali nawet zbiórkę pieniędzy, by pomóc żonie i dzieciom. Robert Lewandowski dodaje, że wiadomość o śmierci kolegi była jak otwarcie zagojonych już ran.

Kiedy policjant trafił do szpitala z postrzałem głowy po tym, jak usiłował odebrać sobie życie, w gnieźnieńskiej jednostce wybuchła prawdziwa burza. Następnego dnia rano blisko setka funkcjonariuszy wyszła przed komendę, by zaprotestować przeciw insp. Pawłowi Nejmanowi, ówczesnego komendantowi powiatowemu. Oskarżyli go o stosowanie mobbingu, którego ofiarą miał paść między innymi postrzelony oficer dyżurny, który nie wytrzymał presji.

Według funkcjonariuszy z Gniezna, komendant miał poniżać i wyzywać podwładnych, starszych stażem namawiał do przejścia na wcześniejszą emeryturę. Jak mówili protestujący podwładni, dla Pawła Nejmana liczyły się tylko statystyki. Po spotkaniu ze związkowcami w Poznaniu i z całą załogą w Gnieźnie, komendant wojewódzki zdecydował o oddelegowaniu szefa gnieźnie-ńskiej komendy. Jego obowiązki przejął podinsp. Przemysław Dorniak, wcześniej zastępca komendanta powiatowego w Wągrowcu. Jego styl pracy i podejście do ludzi miały pomóc w uspokojeniu atmosfery w gnieźnieńskiej policji. Insp. Nejman pozostał w dyspozycji komendanta wojewódzkiego. Początkowo dostał stanowisko eksperta od ruchu drogowego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. Od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu chorobowym.

Zbadaniem sytuacji w komendzie jesienią zajął się zespół powołany przez komendanta wojewódzkiego. Wnioski potwierdziły nieprawidłowe relacje między podwładnymi a szefem. Była mowa też o niewykonaniu polecenia komendanta wojewódzkiego - insp. Nejman miał mu przedstawić pisemną informację, jak rozwiązał wcześniejszy konflikt z funkcjonariuszami drogówki. Sprawa mobbingu policjantów trafiła także do prokuratury.

Niedługo ma zostać wyłoniony nowy szef jednostki. Podwładny chcą, by został nim pełniący obowiązki P. Dorniak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto