Kierownik miejskiej zieleni wybrany. Czy Zakład Zieleni Miejskiej upiększy Gniezno?

W konkursie, który ogłosił Urząd Miasta na kierownika nowej jednostki wybrana została gnieźnianka Małgorzata Kania. Absolwentka Wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu na Akademii Rolniczej w Poznaniu. Od wielu lat związana jako Architekt Krajobrazu z firmami zagranicznymi. Ostatnio prowadziła także własną działalność gospodarczą oraz współpracowała z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Stanisława Mikołajczyka w Gnieźnie.

Gniezno w swojej historii było jednym z najbardziej przyozdobionych roślinnością miast w Wielkopolsce. Zabór pruski wniósł zupełnie nowe spojrzenie na istotę parków, skwerów w życiu miasta i jego mieszkańców. Już w 1838 roku powstało Towarzystwo Upiększania Miasta. Organizacja skupiająca ogrodników założyła widoczne do dziś parki oraz skwery, z których już część została zlikwidowana. Założony przez nich na terenach podmokłych Park Miejski był na przełomie XIX i XX wieku uważany za jeden z wzorcowych dla tego typu realizacji. W 1919 roku ogrodnikiem miejskim został Edmund Sokołowski, który w randze inspektora miejskiego wytyczał kierunki rozwoju zieleni w mieście oraz jej kształtu. Palmy, ciekawe gatunki drzew, trawniki, kwiaty, były pomysłem na stworzenie przyjaznej przestrzeni w środku miasta. Powstał także Park Piastowski w otoczeniu jeziora Jelonek wraz z infrastrukturą rekreacyjną. W miejskiej palmiarni, która spełniała role edukacyjne dla młodych mieszkańców miasta, przygotowywano rośliny, którymi wiosną przyozdabiano ulice miasta. Jeszcze w latach 90-tych Włodzimierz Sokołowski kontynuował dzieło swojego ojca prowadząc palmiarnię i dbając o wygląd Gniezna.

Od połowy lat 90-tych zaczął się regres myślenia o potrzebie utrzymywania terenów zielonych w mieście. Zaniedbaniu uległy trawniki, które zostały w niektórych miejscach zajeżdżone samochodami na miejsca parkingowe. Park źle otrzymywane, pozbawione opieki wykształconych ogrodników i nietrafionych decyzji (ścieżki wapienne w Parku Miejskim) odepchnęły od siebie mieszkańców. Kolejne inwestycje budowlane zupełnie wykreśliły roślinność z ulic. Także decyzje włodarzy o likwidacji kolejnych zielonych skwerów dla zbudowania w ich miejscu parkingów, zubożyły wygląd miasta. Dziś z dawnego, zielonego wyglądu Gniezna nie pozostało zbyt wiele. Symbolicznie wygląda sztuczny wodospad w Parku Miejskim, który nie działa od kilkunastu lat, a wieńczy go ruina dawnej altany w stylu pagody japońskiej. W latach ubiegłych utrzymaniem terenów zieleni w mieście zajmowały się firmy wygrywające stosowne przetargi. Niestety, prace ograniczały się głównie do koszenia ubożejącej roślinności.

Od 2016 roku w zamiarze Urzędu Miejskiego formuła przetargów ma zostać zastąpiona. Decyzją Rady Miasta od 1 stycznia 2016 roku, podobnie jak ma to miejsce w innych miastach, powstanie jednostka budżetowa o nazwie Zakład Zieleni Miejskiej. W uzasadnieniu potrzeby utworzenia Zakładu czytamy. - „Zieleń miejska stanowi enklawę spokoju i harmonii w codziennym, zabieganym życiu mieszkańców. Staje się coraz ważniejszym i bardziej docenianym składnikiem struktury miejskiej. Przede wszystkim nadaje specyficzny charakter dzielnicom, obszarom. Tworzy ich indywidualny, oryginalny wygląd. Mieszkańcom daje zaś możliwość kontaktu z naturą oraz łagodzi uciążliwości związane z życiem w aglomeracjach miejskich”.

Nowo powstała jednostka będzie mieścić się w zabudowaniach dawnej palmiarni przy ulicy Sobieskiego. Zakład ma zająć się kompleksowo utrzymanie zieleni w mieście oraz kreowaniem nowych miejsc z roślinnością. Część radnych kwestionowała wydatkowanie w przyszłorocznym budżecie na ten cel ponad 2 milionów złotych. Z tej sumy 631 000 złotych będzie przeznaczone dla pracowników, zarówno stałych jak i sezonowych. Zatrudnienie mają znaleźć bezdomni z gnieźnieńskiego schroniska. 562 600 zł. zostanie wydane na zakup roślinności i całość prac utrzymania zieleni. ZZM będzie także dysponował kwotą 700 000 złotych, która zostanie wykorzystana do I etapu rewitalizacji Parku im. T. Kościuszki. Będzie to pierwsza od wielu lat kompleksowa rewitalizacja kompleksu parkowego w mieście. Zakup niezbędnego sprzętu ma kosztować 160 000 zł.