Marta Jankowska z Trzemeszna zostanie MasterChefem?

- Wzięłam udział w programie przede wszystkim dlatego, że kocham gotować. Poza tym chcialam sprawdzić siebie i swoje umiejętności. To także chęć przeżycia przygody i poznania nowych ludzi. Super doświadczenie, polecam każdemu! Zdecydowanie moja mocną stroną są dania mięsne, staram sie wykorzystywać sezonowe produkty, żeby dania byly zawsze świeże i smaczne - przyznaje Marta Jankowska.

Nasza uczestniczka pasję do gotowania przejęła od swojej babci, której pomagała w kuchni już od najmłodszych lat. Rodzinne obiady i zapach unoszący się w całym domu to jest to, co w gotowaniu lubi najbardziej. Gotowanie kojarzy jej się z ciepłem rodzinnym i wspólnym spędzaniem czasu. - Jest to czynność która mnie relaksuje i sprawia, że jestem szczęśliwa. Od zawsze dobrze czułam się w potrawach mięsnych oraz starałam się wykorzystywać składniki sezonowe. Dzięki temu moje dania są zawsze świeże i aromatyczne. Cały czas uczę się deserów i jestem w nich coraz lepsza. Udział w programie jest przygodą nie do opisania, dużo emocji i wspaniali ludzie, ale też lekki stres. Cała 14-stka składa się z mocnych charakterów i razem tworzymy wybuchowy skład. Zarówno ludzie jak i jurorzy są niesamowici. Każdy jest inny. Magda – nieobliczalna i do bólu szczera, Ania- urocza i zawsze uśmiechnięta. Michel skradł moje serce – ciepły, krytyczny, ale zawsze pomocny. Gotowanie dla ludzi sukcesu w kuchni MasterChefa jest doświadczeniem niezapomnianym. Polecam każdemu - zachęca Marta.

Marta Jankowska: Trzemeszeński tatar z gęsi z sosem z Czeremchy - poznaj przepis!

Anna Starmach o tym, jak prawidłowo ugotować rosół