NFZ o „udarówce”: takie są zasady konkursów, nikt nie zrobił nic celowo aby wyeliminować szpital w Gnieźnie

25 lutego odbyła się sesja rady powiatu, w której radni jednogłośnie określili brak zgody na przekazanie cesją Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego na rzecz szpitala „Dziekanka”, który w zamian miałby przekazać powiatowemu szpitalowi w Gnieźnie oddział udarowy i neurologiczny. Mimo, że „Dziekanka”, zarządzana przez dyrektora Marka Czaplickiego należąca do Urzędu Marszałkowskiego mogłaby przekazać, niezależnie od otrzymania ZOL-u, oddziały na rzecz Szpitala Pomnika Chrztu Polski. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Nie wiadomo. Już na początku rozmów z pracownikami zakładu i rodzinami pensjonariuszy, członkini Zarządu Województwa Wielkopolskiego, Paulina Stochniałek stawiała sprawę jasno: cesja odbędzie się w zamian za przekazanie ZOL-u, albo wcale.

Jak się okazuje, już 26 lutego dyrektor szpitala wojewódzkiego wymówił na piśmie umowę z NFZ na prowadzenie oddziałów udarowego i neurologii, co zapoczątkowało przygotowanie konkursu przez NFZ. Gnieźnieński szpital powiatowy jest w trakcie dokonywania odbiorów technicznych. To, jak i również fakt braku kontynuowania oddziałów w tym miejscu (w postępowaniu konkursowym mają one wartość 1/3 uzyskanych punktów), sprawia, że bardzo możliwe jest przegrana gnieźnieńskiej oferty. Oznacza to brak oddziałów leczenia udarów oraz neurologii w Gnieźnie.

Do sprawy odniósł się Dyrektor Szpitala Pomnik Chrztu Polski, Grzegorz Sieńczewski, który przyznał, że zaskoczony jest tak szybkim postępowaniem konkursowym. Jednocześnie zapewnił, że szpital czyni przygotowania, aby móc zgłosić swoją ofertę a także zrobi wszystko aby wygrać.

Posłanka na Sejm RP, Paulina Hennig-Kloska z kolei wyraziła zaniepokojenie sytuacją.

- Tak szybkie oddanie kontraktu na leczenie udarów i chorób neurologicznych przez szpital „Dziekanka” do NFZ i błyskawiczne rozpisanie konkursu przez poznański oddział NFZ-u budzi moje wątpliwości co do czystych intencji osób zlecających te świadczenia podmiotom medycznym

– ogłosiła na konferencji prasowej. Zgodnie z jej słowami, konkursu rozpisany z dnia na dzień, mimo rozpoczęcia świadczeń od czerwca ogranicza konkurencję, eliminując z tego konkursu część podmiotów medycznych, które w normalnych warunkach mogłyby przygotować się do postępowania. Posłanka ma zamiar wystąpić do oddziału wojewódzkiego NFZ o wydłużenie tego konkursu, tak, by Szpital Pomnik Chrztu Polski mógł w nim wystąpić jako „naturalny kontynuator”.

Narodowy Fundusz Zdrowia odpowiedział na nasze zapytanie prasowe, w którym zapytaliśmy o szybkość wszczęcia konkursu. Jak odpisała rzeczniczka prasowa oddziału wielkopolskiego NFZ, Marta Żbikowska-Cieśla, wypowiedzenie umowy przez Wojewódzki Szpital dla Psychicznie i Nerwowo Chorych „Dziekanka w Gnieźnie NFZ otrzymał jeszcze w lutym, a dokładnie 26 lutego lutego. Dzień po sesji rady powiatu.

- Po tej decyzji szpitala {wojewódzkiego - przyp. red.], Fundusz musiał zareagować zgodnie z obowiązującymi przepisami. Naszym zadaniem jest bowiem m. in. zapewnienie pacjentom dostępu do leczenia. W tym celu niezwłocznie ogłosiliśmy konkurs, mając na uwadze, że w przypadku leczenia szpitalnego, postępowanie takie trwa nie krócej niż dwa i pół miesiąca, co wynika z przepisów obowiązujących tak Fundusz jak i oferentów. W skrócie: najpierw jest czas na składanie ofert, po ich otwarciu, dalsza część postępowania obejmuje część jawną i niejawną, w której oferenci odpowiadają na pytania i wezwania komisji konkursowej dotyczące wymagań formalnych i merytorycznych, czyli personelu, sprzętu i pomieszczeń. Pracownicy WOW NFZ przeprowadzają także wizytację pomieszczeń

– relacjonowała kobieta. Zgodnie z jej wypowiedzią, tryb ogłoszenia postępowania konkursowego, z uwagi na fakt, że „udarówka” musi działać od 1 czerwca nie jest przyśpieszony. W praktyce, czas na przedłużenie składania ofert może być wydłużony o maksymalnie kilka dni. NFZ musi mieć czas zapoznanie się z ofertami oferentów, a także na rozstrzygnięcie odwołań, których mogą się spodziewać.

Okres wypowiedzenia umowy sieciowej Dziekanki to trzy miesiące. Jak się okazuje, NFZ chcąc dać więcej czasu podmiotom na przygotowanie wymaganej dokumentacji, wydłużył termin składania ofert ze standardowych dwóch do trzech tygodni.

Jak dodała Żbikowska-Cieśla, harmonogram konkursowego postępowania w żaden sposób nie odbiega od konkursów na leczenie szpitalne organizowanych dotychczas przez Fundusz, o czym powinny dobrze wiedzieć podmioty, które w takich postępowaniach uczestniczą.

Według nieoficjalnych informacji, rozmowy między starostwem a „Dziekanką” dotyczące cesji kontaktów miały trwać od dwóch lat. Mimo to, nie zakończyły się cesją oddziału leczenia udarów i neurologii na rzecz szpitala powiatowego. W efekcie, powiat gnieźnieński może zostać bez „udarówki”.

Pracownicy oddziałów udarowego i neurologicznego na „Dziekance” nie wyobrażają sobie sytuacji, w której oddziałów mogłoby w Gnieźnie zabraknąć. W Internecie powstała specjalna petycja wyrażająca poparcie dla pracowników oddziałów.