Trudno doszukać się na plakatach, informacjach, a nawet na jakiejkolwiek tablicy przy wejściu, nazwiska patrona stadionu - Franciszka Hynka. Członkom stowarzyszenia jest bliski, jako iż latał balonami, a po II wojnie światowej był wielkim popularyzatorem lotnictwa. Zginął 7 września 1958 roku, w katastrofie balonu "Poznań", który wystartował z gnieźnieńskiego Rynku, a spadł pod Żninem.
- W maju wysłaliśmy pismo do prezydenta Gniezna, by imię patrona było wyeksponowane - mówi Krzysztof Borowiak, rzecznik prasowy stowarzyszenia. - Nie dostaliśmy odpowiedzi, więc piszemy po raz kolejny. Imię Franciszka Hynka noszą obiekty użyteczności publicznej, w tym szkoły i arterie komunikacyjne od Warszawy po Witkowo. A w Gnieźnie jakbyśmy się wstydzili patrona - ubolewa.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?