Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OHP w rozsypce po zdarzeniu w Niechanowie! Odwołano komendantkę wojewódzką i jej zastępcę

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska arch.
Po próbie gwałtu w OHP Niechanowo, komenda główna hufców wszczęła kontrolę w ośrodkach i nadzorujących je ośrodkach. Choć kontrola jeszcze trwa, nadeszły pierwsze zwolnienia. Stanowisko straciły dwie osoby. Jedna miała zostać zdegradowana.

Spis treści

Wojewódzkie Ochotnicze Hufce Pracy w rozsypce. Przyczyniła się do tego próba gwałtu w Niechanowie

Ochotnicze Hufce Pracy pod opieką w Wielkopolsce mają ośrodki w Szamocinie, Niechanowie, Chraplewie i Próchnowie. To ośrodki kształcące w wybranych zawodach dzieci i młodzież zagrożoną nieprzystosowaniem społecznym. Nauka odbywa się stacjonarnie, wychowankowie mieszkają w internatach.

Do szokującego zdarzenia doszło 3 stycznia w Ośrodku Szkolenia i Wychowania w niechanowskim internacie. Trzech młodych chłopaków (17,17 i 18 lat) zwabiło podstępem 13-letniego Janka do jednego z 18 pokoi, gdzie doszło do próby gwałtu. Chłopcom postawiono zarzuty: młodszym usiłowania doprowadzenia do obcowania płciowego, a 18-latkowi doprowadzenia do obcowania płciowego pokrzywdzonego. Dodatkowo jeden z 17-letnich chłopców usłyszał zarzut wymuszenia groźbą od 13-latka przekąsek i słodyczy, co również jest przestępstwem z art. 282 kodeksu karnego. Wszystkim grozi długa odsiadka. Wobec oskarżonych zastosowano dozór policji, ośrodek zawiesił ich w prawach ucznia, co oznacza, że póki co, nie mogą wrócić do nauki.

Jak się okazuje, dramatyczne zdarzenie w Niechanowie stało się przyczynkiem do wielkich zmian kadrowych i to na poziomie wojewódzkim. 13 stycznia odwołana ze stanowiska została Łucja Zielińska, która dotychczas była Wielkopolskim Wojewódzkim Komendantem OHP oraz jej zastępca, Adam Pękarski. Informację przekazał nam Zbigniew Hurny, Zastępca Wielkopolskiego Wojewódzkiego Komendanta OHP, który nie chciał ani rozmawiać ani autoryzować rozmowy. Pełniącym obowiązki komendanta wojewódzkiego został Ireneusz Honczar. Nie jest znany oficjalny powód odwołania Zielińskiej.

OHP Wielkopolska. Ze stanowiska odwołano dwoje ludzi, w tym komendantkę związaną z PiS-em

Nad Zielińską, która stanowisko komendantki piastuje od 2020 roku od dawna zbierały się czarne chmury.

Nasi informatorzy twierdzą, że kobieta jeszcze w 2021 roku miała być posądzana o mobbing. Do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na przełomie lat 2021/2022 miały wpłynąć nagrania, w których obelżywie wyzywa pracowników, i obraża m.in. ministra Przemysława Czarnka. Mimo że przełożeni mogli wiedzieć o jej zachowaniach względem podwładnych, nie została odwołana z funkcji komendantki OHP. O sprawie zapomniano.

Jak informowała latem 2022 roku Gazeta Wyborcza, była zarządzająca w Wielkopolsce OHP uchodziła za bliską znajomą Grzegorza Piechowiaka, wiceministra rozwoju. Zarówno wiceminister jak i Ł. Zielińska przez lata popierali Porozumienie. Gdy Gowina z Porozumienia wyrzucono, poparli Prawo i Sprawiedliwość. Oboje zachowali dotychczasowe posady.

Kierowniczka OHP Niechanowo (prawie) zdegradowana. Przebywa na zwolnieniu lekarskim

To nie koniec zamieszania w OHP. Zdegradowana miała zostać też kierowniczka niechanowskiego ośrodka, Agnieszka Nowacka. Jest to informacja nieoficjalna, której Hurny ani nie potwierdza ani nie zaprzecza – kobieta przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim.

Według naszych informatorów powodem jej degradacji ze stanowiska kierowniczki do wychowawcy miał być fakt, że zbyt późno powiadomiła władze wojewódzkie o zdarzeniu z wieczora, 3 stycznia. Nasz informator podaje jednak, że Nowacka zareagowała natychmiastowo, gdy tylko dostała informację od pracownika internatu, 4 stycznia rano. Wówczas miała wezwać policję i matkę dziecka. Łucja Zielińska miała być zawiadomiona w podobnym czasie co policja, ale też nie miała wykazać zainteresowania sprawą aż do piątku, 5 stycznia, gdy w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o dramatycznym zdarzeniu. Jak mówi osoba związana ze sprawą, zarówno Nowackiej, jak i innym członkom OHP już wtedy zakazano kontaktu z mediami, pod rygorem zwolnienia dyscyplinarnego.

- Agnieszka (Nowacka – przyp. Red. ) niesłusznie oberwała w tej sprawie. Wykonywała swoją pracę dobrze, za psie pieniądze. Zarabia trochę ponad 4 tysiące złotych brutto! Od wielu miesięcy starała się, żeby OHP działało w Niechanowie jak najlepiej się da, a teraz została ukarana za coś, na co nie miała wpływu

– podaje osoba znająca OHP zarówno w Niechanowie, jak i kierownictwo w Poznaniu dodając, że na szczeblu wojewódzkim nie działo się dobrze już od dawna. Budżet na prowadzenie ośrodka ma być bardzo niski (dzienny koszt żywności na jedną osobę ma wynosić 18 złotych), brakowało rąk do pracy ze względu na niskie wynagrodzenia, a kierownicy mieli działać pod ogromną presją komendy z Poznania.

Kierowniczka niechanowskiego ośrodka odmówiła komentarza w sprawie, dodając, że przebywa na L4. W podgnieźnieńskiej placówce trwa kontrola. Osoba, która miała tymczasowo zastąpić Nowacką na stanowisku kierownika również się rozchorowała i przebywa na zwolnieniu lekarskim.

OHP w rozsypce po zdarzeniu w Niechanowie! Odwołano komendantkę wojewódzką i jej zastępcę

OHP w rozsypce po zdarzeniu w Niechanowie! Odwołano komendan...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto