Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznaniak wejdzie na ośmiotysięcznik nie zdobyty zimą

Marcin IDCZAK
W gronie 10. najlepszych polskich himalaistów znalazł się Jarosław Żurawski z Poznania. Ma on wziąć udział w narodowej wyprawie, której celem jest zimowe wejście, na piątą górę świata - Makalu.

W gronie 10. najlepszych polskich himalaistów znalazł się Jarosław Żurawski z Poznania. Ma on wziąć udział w narodowej wyprawie, której celem jest zimowe wejście, na piątą górę świata - Makalu. Byłby to pierwszy w historii taki wyczyn!

Szczyt, położony w Himalajach, znajduje się na wysokości 8481 metrów nad poziomem morza. Jest ostatnim, nie zdobytym jeszcze zimą, ośmiotysięcznikiem w Nepalu.

Zimą górują Polacy

- Bardzo ucieszyłem się z tego, że znalazłem się w grupie, która ma zdobyć tę górę - mówi Jarosław Żurawski. - Moja kandydatura została zaproponowana przez Krzysztofa Wielickiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów świata, kierownika tej wyprawy. Jest on piątym człowiekiem, który zdobył ,,Koronę Himalajów’’ - wszedł już na wszystkie 14 ośmiotysięczników. Jako pierwszy w historii zdobył zimą Mount Everest.
- Przy wyborze kandydatów brałem pod uwagę poziom zawodników - wyjaśnia K. Wielicki. - Jarek Żurawski jest obecnie jednym z najlepszych polskich himalaistów. Dodatkowo ostatnimi laty bardzo dużo wspinał się zimą. Dlatego też zaproponowałem, by wziął on udział w narodowej wyprawie na Makalu.

Lodowi wojownicy

Jest to jedyny w Nepalu szczyt mający ponad 8 tys. metrów nie zdobyty jeszcze zimą. Góra charakteryzuje się niezwykłą urodą ze względu na strzelistość kształtu. Z uwagi na zadania, jakie stawia przed wspinającymi się, porównywana jest do K2 - najtrudniejszego ośmiotysięcznika. W historii wejść na Makalu warto wspomnieć samotną wspinaczkę Jerzego Kukuczki i wejście Andrzeja Czoka zachodnią ścianą. Wszystkich pierwszych zimowych wejść na ośmiotysięczniki dokonali Polacy, przyniosło im to światową sławę ,,Lodowych Wojowników’’.

Zaczynał od jaskiń

- Pierwszym sportem, który uprawiałem wyczynowo i to przez 14 lat, były skoki spadochronowe - mówi Jarosław Żurawski. - Przed kilkunastu laty równolegle do tego zacząłem się wspinać.
Swoją górską karierę rozpoczął od chodzenia po grotach i jaskiniach. Później przyszła kolej na wspinaczkę na skałkach. Przez następne dwa lata amatorsko zdobywał różne szczyty w Polsce.
- Później zapisałem się do Klubu Wysokogórskiego w Poznaniu - wspomina. - Musiałem ukończyć kurs i zdać egzaminy, co mi się też udało. Dopiero wówczas mogłem zacząć myśleć o wchodzeniu na wyższe góry.
Jarosław Żurawski zdobył m.in.: Pik Lenina (7134 m n.p.m.), Pik Pabiedy (7439 m n.p.m.), był uczestnikiem wyprawy na Pabiedę Zachodnią (6918 m n.p.m.). Najwyższy szczyt, na który wszedł, to Gasherbruma II o wysokości 8035 m n.p.m. Dwa razy był członkiem ekipy, która próbowała zimą wejść, na nie zdobytą jeszcze o tej porze roku Nanga Parbat (8123 m n.p.m.)

Wielkie wyzwanie

- Zimowe wejście na Makalu to wielkie wyzwanie - mówi J. Żurawski. - Trudno jest powiedzieć, czy będzie łatwiej niż na Nanga Parbat. Wówczas największym przeciwnikiem była pogoda.
Podczas pierwszej próby, po dojściu do bazy, himalaistom udało się założyć obóz w ciągu dwóch dni.
- Przy drugim podejściu, obóz założyliśmy w tym samym miejscu dopiero po dwóch tygodniach. Tyle było śniegu!... - wspomina J. Żurawski.
Wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 150 km/h, a temperatura powietrza spadła do -50 st. C. Dodatkowo miało miejsce trzęsienie ziemi.
- Lawiny zeszły z niemal wszystkich ścian góry - dodaje Jarosław Żurawski.
Ranny został wówczas jeden z członków ekipy.
- Miał otwarte złamanie nogi - wyjaśnia J. Żurawski. - Do miejsca, gdzie mógł wylądować helikopter ratunkowy transportowaliśmy go trzy dni. Następne jedenaście czekaliśmy na śmigłowiec.
W czasie wyprawy na Makalu, baza główna, z której wystartują Polacy znajdować się będzie na wysokości 4700 m n.p.m. Na szczyt będą musieli wejść bardzo trudną, zachodnią ścianą, mającą ponad 3 tys. metrów.
Głównym organizatorem ekspedycji jest Polski Związek Alpinizmu.

Jarosław Żurawski
wiceprezes Klubu Wysokogórskiego w Poznaniu

35 lat
żona - Ilona
trójka dzieci - Daria, Hania, Tomek
praca - Biuro Ochrony Sezam, działalność gospodarcza - prace wysokościowe
najwyższy zdobyty szczyt - Gasherbrum - 8035 m n.p.m.

Makalu

Piąty co do wysokości szczyt świata (8481 m n.p.m.). Położony w Himalajach w Nepalu tuż przy granicy z Chinami, na wschód od Mount Everest. Od wysokości około 5500 m n.p.m. stoki pokryte są lodem. Do połowy ubiegłego wieku uważany był za najwyższy szczyt świata. Po raz pierwszy został zdobyty w 1955 roku przez Francuzów. Pierwszym Polakiem na Makalu był Jerzy Kukuczka, który wszedł na szczyt w 1981 roku.

fot: Jarosław Żurawski podczas wspinaczki na ścianę bunkra na poznańskiej Cytadeli.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznaniak wejdzie na ośmiotysięcznik nie zdobyty zimą - Poznań Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto