Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Włamali się do domów Gnieźnie, Wełnica, Owieczkach oraz Fałkowie

kb
Są zarzuty dla kolejnych podejrzanych o włamania do mieszkań na terenie powiatu. Kolejny włamywacze z zarzutami

O rozbiciu szajki włamywaczy informowaliśmy w "Gnieźnieńskim Tygodniu" w numerze z 9 marca. Zatrzymanych wówczas było trzech mężczyzn. Prokuratura Rejonowa zapowiadała jednak dalsze czynności i stawianie za-rzutów kolejnym osobom.
Tak też się stało. W środę Piotr Gruszka, prokurator rejonowy w Gnieźnie poinformował, że zarzuty usłyszały kolejne osoby. Przyznaje jednak, że to jeszcze nie koniec całej sprawy.

Podejrzanym w tej sprawie zarzuca się, że włamywali się do domów na terenie powiatu. Według śledczych mogą być oni odpowiedzialni za włamania w Gnieźnie, w miejscowości Wełnica, Owieczki oraz Fałkowo.

Prokuratura wylicza: zarzuty usłyszał 35-letni recydywista, który na swoim "koncie" ma już kilkanaście wyroków. - Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów kradzieży z włamaniem - mówi Piotr Gruszka. Dodaje, że zainteresowany przebywa w tymczasowym areszcie za pobicie ( pisaliśmy o tym w tygodniku 9 marca - "Bili go kijem bejsbolowym i tłuczkiem?". Pobity mężczyzna jest zamieszany w sprawę włamań. Według śledczych były to porachunki wewnątrz szajki).
Dziewięć zarzutów usłyszał 36-latek, w tym pięć dotyczących włamań z kradzieżą oraz cztery tzw. paserki. Mężczyzna jest w tymczasowym areszcie (pisaliśmy o nim w poprzednim artykule na ten temat). Jedenaście zarzutów kradzieży z włamaniem oraz jednej kradzieży zwykłej usłyszał 24-latek. Podejrzany jest w areszcie (pisaliśmy o nim w poprzednim artykule na ten temat). Kolejny podejrzany - 20-letni mężczyzna usłyszał cztery zarzuty kradzieży z włamaniem. Jego młodszy kolega - 19-latek usłyszał dwa zarzuty kradzieży z włamaniem oraz jednej zwykłej kradzieży (również pisaliśmy o nim w poprzednim artykule na ten temat). Szóstą osobą, która jak na razie usłyszała zarzuty jest 39-latek. Mężczyzna podejrzany jest o dwa czyny kradzieży z włamaniem.

czytaj również: Włamania do domów. Prokuratura informuje, że ma sprawców

- Za kradzieże z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzanemu, który działał w warunkach recydywy kara ta może się zwiększyć do 15 lat - informuje prokurator rejonowy Piotr Gruszka.
Śledczy już wcześniej informowali, że według ich ustaleń podejrzani najpierw sprawdzali czy nie ma nikogo w domu. Potem jedna osoba się włamywała, inna pilnowała czy nikt nie idzie, kolejna czekała na łup. Prokurator Gruszka zaznacza, że mężczyźni nie zawsze włamywali się w tym samym składzie. Szkody jakie wyrządzili to od kilku do kilkunastu tysięcy w każdym z tych przypadków.

- Łupem złodziei padała prze-de wszystkim biżuteria. Poza tym złodzieje kradli telefony komórkowe, telewizory, laptopy, czyli wszystko to, co miało jakąś większą wartość - wylicza szef gnieźnieńskiej Prokuratury Rejonowej.

W przyszłym tygodniu do Sądu Rejonowego w Gnieźnie ma wpłynąć akt oskarżenia przeciwko podejrzanym. Niewykluczone, że do tego czasu lista oskarżonych się powiększy o kolejne osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto