Przewodniczący Rady Miejskiej Trzemeszna po zatrzymaniu pijanego burmistrza za kółkiem: "Jest mi smutno i przykro"

Policjanci zatrzymali 55-letniemu mężczyźnie prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu. Próbowaliśmy się skontaktować z burmistrzem, ale bezskutecznie. Więcej na ten temat. Burmistrz jest na zwolnieniu, próbowaliśmy się z nim kontaktować, ale bezskutecznie.

- Dla nas jest to przykra i istotna informacja. W tej chwili policja i prokuratura prowadzą postępowanie. Na pewno skierowany akt do sądu i gdy wyrok będzie prawomocny, wtedy Rada Miejska może podjąć kroki prawne. Możemy poinformować wojewodę wielkopolskiego o zaistniałym zdarzeniu i wyroku sądu. Wojewoda wtedy podejmuje decyzję w sprawie odwołania burmistrza i powołania komisarza gminnego - tłumaczy Sławomir Peno, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Trzemeszno. Czy Dereziński powinien podać się do dymisji przed formalną decyzją wojewody? - Trudno mi mówić za pana burmistrza. Na pewno nie jest w najlpeszej sytuacji. Na pewno byłem smutny kiedy się o tym dowiedziałem, było mi przykro, że znowu Trzemeszno w niezbyt przychylny sposób będzie opisywane w mediach - dodaje Peno.