Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyjaciel i bracia chcą spełnić marzenia tragicznie zmarłego Rafała

Paweł Brzeźniak
Rafał zginął kilka dni temu. Został potrącony na pasach w Łabiszynku. Okazuje się, że coś po sobie zostawił!
Rafał zginął kilka dni temu. Został potrącony na pasach w Łabiszynku. Okazuje się, że coś po sobie zostawił! Paweł Brzeźniak
Tragiczna śmierć niespełna 18-letniego Rafała Raroka z Łabiszynka, który zmarł w wyniku obrażeń po wypadku samochodowym, wstrząsnęła lokalną opinią publiczną.

Ta wiadomość była szokiem dla rodziny, znajomych i przyjaciół, a tych młody chłopak miał bez liku, gdyż mówi się, że „znało go pół Gniezna”. Zawsze roześmiany, w charakterystycznej czapeczce i słuchawkach, miał jedną wielką pasję i marzenie, które chciał realizować wspólnie z przyjacielem.

O wypadku pisaliśmy tutaj: Gmina Gniezno: Potrącił 17-latka na pasach, chłopak zmarł w szpitalu

Rafał od dłuższego czasu ekscytował się muzyką hip – hopową, szczególnie cenił zespół „Paktofonika”. – Mówił o tym bardzo często i bardzo długo. Wiedzieliśmy, że to jest jego pasja i coś, co znaczy dla niego bardzo wiele. Co ważne, sam tworzył – w jego piosenkach najbardziej zauważalne jest zainteresowanie życiem i zwykłą codziennością – tłumaczy Tomek, brat Rafała.

W mieszkaniu nastolatka pozostał zeszyt z zapisanymi piosenkami. – Wspólnie nad nimi pracowaliśmy. Rafałowi udało się napisać pięć tekstów natomiast ja mam nieco więcej. Każdy może to różnie oceniać, ale wiemy, że to jest część nas i nikt nam tego nie zabierze – opowiada Maciej Wiśniewski, przyjaciel Rafała. I to właśnie ta dwójka sposobiła się do nagrania płyty.

W kontekście śmierci nastolatka, zupełnie niezwykły wymiar uzyskują słowa jednej z jego bardzo osobistych piosenek, w której zwraca się do swojej dziewczyny: „Jesteś dla mnie najważniejsza/ Ta miłość od wszystkiego jest cenniejsza / Tobie oddaje się w całości / Moje serce w Twoich rękach gości / Kocham jak patrzysz w oczy – obiecuję, że będę z Tobą po mego życia kres…”.

Jak się okazuje, starania związane z nagraniem płyty są bardzo silne. – Musimy ją nagrać. Chcieliśmy chłopakom kupić mikser do nagrywania płyt oraz laptop, który jest niezbędny do realizacji – zaznacza Michał, brat Rafała. - Po jego śmierci czuję, że on nas wszystkich „popycha” do tego, żebyśmy coś z tym zrobili dalej – dodaje Tomek.

Bracia i przyjaciel tragicznie zmarłego chłopaka podkreślają, że zamierzają udać się z materiałem tekstowym do gnieźnieńskiego środowiska hip – hopowego. Rafał również miał taki zamiar. – Porozmawiać zawsze można, a co z tego wyjdzie – zobaczymy. Być może ktoś stwierdzi, że to jest dobre. Chcemy zrealizować marzenie Rafała. Będziemy szukać pomocy, także finansowej, bo koszty są duże – przyznaje Tomek Rarok.

Ambitny plan jest absolutnie możliwy do realizacji. Wszystko dzięki olbrzymiemu zapałowi i chęci działania najbliższej rodziny, która mimo ogromnego bólu i cierpienia, nie załamuje się i stara się robić wszystko, aby móc kontynuować starania zapoczątkowane przez Rafała, który był najmłodszym synem w rodzinie. Jak zastrzegają bracia, bardzo przydatna będzie pomoc osób zaangażowanych w środowisku muzycznym oraz takich, które po prostu chcą uczestniczyć w realizacji marzeń.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto