Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radny pomówił prezydenta i urzędników? Tomasz Budasz czyta oświadczenie.

Aleksander Karwowski
Archiwum redakcji
Dość zaskakujące było zakończenie środowej Sesji Rady Miasta Gniezna. O głos poprosił prezydent Tomasz Budasz.

- Nie ma co prawda pana radnego Niemanna w dniu dzisiejszym, przypominam się, bo zarzucał mi parominutową nieobecność na sesji ostatnio, ale szanowni państwo – w tym miejscu, na sesji listopadowej pan radny powiedział (tutaj prezydent zaczął cytować): „Minęło 37 dni od podjęcia uchwały, dlaczego dopiero czynności zostały podjęte przez Urząd Miasta, po śmiertelnym wydarzeniu w tym budynku”, oraz „To dopiero stało się gdy ktoś umarł. Dlaczego temat rozbiórki został zrealizowany dopiero po śmierci tego pana?” - cytował radnego Niemanna prezydent.

Sprawa dotyczy opuszczonej harcówki znajdującej się przy ulicy Wyszyńskiego. W ubiegłym roku miasto przeznaczyło środki na jej rozbiórkę. Za nim do tego doszło, w listopadzie do środka dostała się osoba bezdomna, która najprawdopodobniej w wyniku wychłodzenia organizmu – zmarła. Radny Ryszard Niemann pytał wówczas publicznie, dlaczego nie rozebrano wcześniej tego obiektu, być może uniknięto by tej tragedii. Budynek został rozebrany w grudniu 2015 roku.

W nawiązaniu do tej sytuacji prezydent Tomasz Budasz zwrócił się do radnych. - Jako prezydent miasta Gniezna, nie mogę pozwolić na to, aby radny kierując się doniesieniami prasowymi, zarzucał brak działania, niekompetencję, czy to moją, czy podległych mi pracowników .

Następnie odczytał swoje stanowisko. - Pragnę zwrócić uwagę, iż bez dostatecznego rozeznania sprawy, i bazując wyłącznie na doniesieniach prasowych, stawia pan publicznie ciężkie zarzuty zaniedbania pracownikom Urzędu Miejskiego, co jest niesprawiedliwe i nieuczciwe. Szanując prawo radnego do zabierania głosu w sprawach miasta, z całą stanowczością można stwierdzić, iż nadużył pan tego prawa. Nie dopytał pan nikogo o podjęte czynności, nie zainteresował sprawą w żaden sposób, a mając przywilej radnego, zamiast złożyć interpelację lub zasięgnąć rzetelnej informacji u Prezydenta Miasta Gniezna lub w Urzędzie Miejskim, poprzestał pan na własnych domniemaniach i spekulacjach – referował Tomasz Budasz.

Prezydent przekazał, że ma przygotowane całe zestawienie wszystkich czynności administracyjnych, które zostały przeprowadzone zgodnie z przepisami prawa, dodając. - Śmierć bezdomnego mężczyzny, który włamał się do tego budynku, było tragicznym wypadkiem i z szacunkiem dla zmarłego człowieka należy się nad nim pochylić w ciszy i żałobie. Instrumentalne wykorzystywanie tragedii ludzkiej śmierci, jako pretekstu do ataków politycznych pod adresem prezydenta oraz urzędu, jest niedopuszczalne i nieprzyzwoite. Apeluję mimo różnic politycznych, o rzetelność, uczciwość w publicznym dyskutowaniu, a przede wszystkim o wstrzymaniu się w tego typu wypowiedzi w przyszłości. Przyczyniają się one bowiem, do obniżania poziomu debaty w sprawach publicznych, ale także osłabieniu autorytety Rady Miasta Gniezna – zakończył prezydent.

Z powodu nieobecności na sesji radnego Ryszarda Niemanna, pismo wraz z harmonogramem czynności podjętych przez urzędników zostało przekazane przewodniczącemu Rady Miasta Michałowi Glejzerowi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto