Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śniadanie Wielkanocne w Stowarzyszeniu Maki. Radosne spotkanie podopiecznych przy żurku [FOTO]

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Stowarzyszenie Maki od lat prowadzi Środowiskowy Dom Pomocy „Tęcza” przy ulicy Sikorskiego w Gnieźnie. To tam, 6. kwietnia odbyło się uroczyste Śniadanie Wielkanocne, na którym zebrali się podopieczni, opiekunowie i przyjaciele stowarzyszenia.

Na kilka dni przed najradośniejszymi świętami w roku, przy ulicy Sikorskiego zebrali się podopieczni Stowarzyszenia Maki, ich wychowawcy oraz przyjaciele: samorządowcy i aktywiści. Choć na co dzień podopieczni stowarzyszenia w tym miejscu majsterkują, maja zajęcia z szycia, gotowania i innych aktywności, to właśnie tego dnia byli gośćmi. Wspólnie jedli śniadanie wielkanocne.

od 16 lat

- Miasto jako instytucja wspiera stowarzyszenie. Przede wszystkim przekazujemy pieniądze, które instytucja otrzymuje od marszałka i wojewody. W ten sposób mogą realizować swoje przedsięwzięcia

– mówił Michał Powałowski, Wiceprezydent Gniezna.

Do „Tęczy” przychodzą, lub są odprowadzani mieszkańcy Gniezna z niepełnosprawnościami umysłowymi. Stowarzyszenie dzięki wykwalifikowanej kadrze zapewnia im opiekę, ale i też rozwój. To tam uczą się podstawowych czynności, które wykonuje się w domu, a poza tym rozwijają swoje pasje. W tym czasie rodzice lub opiekunowie tych osób mają czas na swoje aktywności.

- To bardzo ważne, aby takie ośrodki mogły działać. W tej chwili mamy 40 uczestników, czyli tak naprawdę ratujemy czterdzieści istnień

– dodała Renata Szarzyńska, prezes Stowarzyszenia Maki.

O tym, że miejsca takie jak Tęcza są ważne mówią też sami podopieczni.

- Tutaj na co dzień robimy na święta wielkanocne rękodzieło, żebyśmy mieli na wycieczkę. Lubię tu być i w ogóle mi się podobają terapeuci. Fajnie się rozmawia z nimi

– mówił uradowany Arkadiusz Kuś, 31-letni podopieczny, dodając, że jest wielkim fanem piłki nożnej.

- My tutaj robimy wielkanocne ozdoby, pracujemy tutaj i sprzątamy, myjemy, gotujemy. Ja najbardziej lubię malować drewna i gotować zupy i fasolki. Mam tutaj przyjaciół: Iwonkę, Kasię, Amandę, Arka i Mateusza. To jest dla nas pożytek

– mówiła Maja Skotarczak, 30-letnia gnieźnianka.

Śniadanie Wielkanocne w Stowarzyszeniu Maki. Radosne spotkanie podopiecznych przy żurku [FOTO]

Śniadanie Wielkanocne w Stowarzyszeniu Maki. Radosne spotkan...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto