Student z Gniezna czyli pasja sposobem na życie

Wakacyjne wyjazdy, praktyki i staże są świetnym sposobem zdobycia cennego doświadczenia, które w przyszłości może zagwarantować nam wymarzoną pracę. - Wybieram się w tym roku do Bułgarii na stanowisko archeologiczne Novae, które znajduje się nieopodal miasta Swisztow. Jadę tam dlatego, że od zawsze fascynowały mnie wykopaliska archeologiczne, starożytny Rzym oraz historia wojskowości. Novae było siedzibą I Legionu Italskiego. Uczę się tam wszystkiego, co związane jest z wykopaliskami archeologicznymi - opowiada Maciej Madej, absolwent historii, obecnie student Kolegium Europejskiego w Gnieźnie.

Niestety wiele takich wyjazdów wiąże się z kosztami, na które często trudno zdobyć środki. Każdy student skorzystać może z pomocy, które oferują nam uczelnie lub inne instytucje wspierające studenckie inicjatywy. Często okazuję się jednak, że jak każda biurokratyczna machina, taka pomoc nie działa prawidłowo i nie zawsze spełnia swoje zadania. - Środki na wyjazd próbowałem pozyskać poprzez "Stypendium z wyboru" oraz "Nobel studencki 2013". Gdy to zawiodło zacząłem szukać dodatkowej pracy - podkreśla Maciej Madej, student z Gniezna.

Innym sposobem pozyskania pieniędzy mogą być coraz bardziej popularne w Polsce portale opierające się na strukturze crowdfunding'u. Polegają one na nagradzaniu przez społeczność najciekawszych pomysłów. Dzięki nim młodzi pasjonaci mogą zdobywać środki na realizacje swoich projektów. Na takich portalach przeważa najbardziej kreatywna grupa społeczna - czyli właśnie studenci.

- Mało osób wie, że bycie studentem historii lub pokrewnego kierunku pozwala zwiedzać wiele miejsc za darmo. Tak jest np. we Włoszech. Kiedyś wspólnie ze znajomym daliśmy się zamknąć w Pompejach. Samotne zwiedzanie opuszczonego miasta to coś pięknego. Podobną historię mieliśmy na Palatynie i Forum Romanum, gdzie też daliśmy się zamknąć i zwiedzaliśmy wszystko nocą - o swoich przygodach opowiada Maciej Madej, i dodaje - Polecam każdemu, aby samemu wyruszył w ciemno do jakiegoś miasta w Europie, żeby poczuł ten klimat, tą dżunglę w której trzeba się odnaleźć. Potem możemy poczuć ogromną satysfakcję i jest co opowiadać. Powinniśmy żyć tak, żeby tworzyć historie, a nie opowieści.

Wszystkich czytelników zachęcamy więc do odważnych decyzji i realizacji swoich marzeń. Freddie Mercury powiedział kiedyś, że robienie w życiu tego co kochamy jest jak wygrana na loterii, tyle, że wtedy wygrywamy codziennie.