Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta w innych kulturach

jan
Święta w innych kulturach
Święta w innych kulturach własność prywatna
Sprawdź jak Wielkopolanka święto Bożego Narodzenia obchodzi w Japonii.

Święta w innych kulturach

Czy kiedyś zastanawialiście się jak wigilia obchodzona jest w innych kulturach? Co, w przypadku, gdy osoba innego wyznania znajdzie się w Polsce? Prawdopodobnie cieszy się z wolnych dni i podziwia świąteczny klimat. Sprawa zmienia się, gdy sami znajdziemy się w innej kulturze, w której wigilia nie jest dniem wolnym, a Mikołaj to tylko kolejny komercyjny gadżet.

O tym, jak grudniowe święta obchodzi się w Japonii rozmawialiśmy z Natalią – Wielkopolanką, która przeprowadziła się do Japonii i tam wyszła za mąż. O jej kulturowych doznaniach i przeżyciach poczytać możecie na blogu: www.michiru-kaiou.blogspot.jp – właśnie na tej stronie Natalia relacjonuje swój ślub w kimonie, opisuje ciekawe japońskie zwyczaje kulinarne, pokazuje to, co można nabyć w japońskich automatach oraz przedstawia jak wygląda jej życie w Tokio.

Postanowiliśmy zapytać, czy jak wyglądają jej święta. – Przede wszystkim w Japonii nie obchodzi się Świąt Bożego Narodzenia w naszym rozumieniu, z prostej przyczyny – głównymi wyznaniami są tutaj shinto i buddyzm, a nie chrześcijaństwo. Dla Japończyków okresem tak ważnym jak dla nas Boże Narodzenie jest Nowy Rok. To w tym czasie spotykają się z rodziną, kultywują tradycje, odwiedzają świątynie no i naturalnie mają więcej wolnego od pracy – tłumaczy Natalia.

Biorąc pod uwagę sposób, w jaki Polacy podchodzą do świątecznych dni, w których musimy iść do pracy, sposób mniejszego celebrowania tego okresu w Japonii staje się bardziej zrozumiały. – Nie oznacza to jednak, że nie świętują czegoś, co określają mianem „Kurisumasu” (od ang. „Christmas”), jednak nie w słownikowym znaczeniu. Ja bym przetłumaczyła je bardziej jako „święta zimowe”. Zwyczaje świąteczne przybyły do Japonii z Ameryki i mają niewiele wspólnego z religią. Jest to po prostu kolejna okazja do spotkań towarzyskich.

Obchodzenie Wigilii także jest mocno utrudnione ze względu na fakt, że 24,25 i 26 grudnia są normalnymi dniami pracy. Niemniej jednak w okolicy tego właśnie czasu odbywają się tak zwane „Kurisumasu Party”, podczas których Japończycy spotykają się w gronie rodzinnym, obdarowują się upominkami (znacznie drobniejszymi niż to przyjęło się w Polsce) oraz naturalnie raczą się potrawami i alkoholem) – mówi Natalia. Trudno natomiast szukać na stole typowych wigilijnych potraw. – Świąteczną potrawą w Japonii jest „Kurisumasu Keiki” (od „christmas cake”), czyli przesłodki tort z kremem, który zobaczyć możemy w prawie każdym japońskim domu, a poza tym na stole lądują normalne japońskie dania, wliczając w to sushi – dodaje Natalia. Coraz częściej dochodzi do zderzania się nowych kultur, które zaczynają się przenikać. My oglądamy Japońskie kreskówki, a oni... – Jedzą bigos! To prawda. W tym roku postanowiłam nieco uraczyć moją japońską część rodziny i podbiłam ich serca bigosem!

W związku ze sposobem spędzania świąt przedsiębiorcy nie bogacą się tak jak w Polsce, choć ikony globalizacji znaleźć można wszędzie. – Podobnie jak w Polsce czy USA centra handlowe rozświetlają choinki i iluminacje (świąteczne iluminacje są jedną z atrakcji w okresie zimowym ogłaszanych na plakatach i w mediach), natomiast raczej rzadko można spotkać osoby posiadające choinkę w domu, ma to przede wszystkim związek z małym metrażem mieszkań. Natomiast mniejsze ozdoby jak łańcuszki czy dzwoneczki są spotykane częściej – mówi Natalia. – Świętego Mikołaja (tudzież Gwiazdora) można spotkać w centrach handlowych czy nawet w autobusie, nie świętuje się natomiast konkretnego dnia – dodaje.

Oprócz różnic warto pamiętać, że niektóre elementy pozostają niezmienne, bez względu na kraj i kulturę. Wymienione wcześniej Kurisu-masu to przede wszystkim pretekst do wspólnego spotkania i rozmów w rodzinnym gronie. – Normą są wspólne gry. W tym roku graliśmy w Jenga i Bingo. Oczywiście w tle leciało znane wszystkim na całym świecie „Last Christmas” – podkreśla na koniec Natalia.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto