Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Goślinowie. Co dzieje się w placówce?

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Szkoła w Goślinowie
Z dużym problemem mierzy się społeczność Szkoły Podstawowej w Goślinowie w gminie Gniezno. Z relacji części rodziców wynika, że ma dochodzić tam do przemocy ze strony jednego z pierwszoklasistów. Kuratorium Oświaty w Poznaniu stwierdziło nieprawidłowości.

Podczas czynności kontrolnych ustalono, że w szkole podejmowano działania w celu zapewnienia uczniom bezpiecznych warunków pobytu, jednak nie były one skuteczne i nie zapobiegły zdarzeniom zagrażającym ich bezpieczeństwu. Pomimo, że działania nauczycieli i dyrektora były zgodne z obowiązującymi w szkole procedurami dotyczącymi postępowania w przypadku agresywnego zachowania ucznia oraz postępowania w sytuacjach trudnych wychowawczo, w okresie 1,5 miesiąca nauki miały miejsce dwa incydenty związane z agresywnymi zachowaniami jednego z uczniów klasy pierwszej.

- W szkole nie wyjaśniono ich przyczyn. W związku z trudną sytuacją wychowawczą w klasie I, w szkole udzielano uczniom pomocy psychologiczno-pedagogicznej, jednak zaproponowane działania nie przyniosły oczekiwanych efektów i wymagają modyfikacji. Ponadto szkoła współpracowała z rodzicami uczniów oraz Poradnią Psychologiczno-pedagogiczną w Kłecku w celu zniwelowania trudności i zapobiegania niepożądanym zachowaniom dzieci. Informuję, że w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami dyrektorowi wydano zalecenia. Dyrektor kontrolowanej szkoły jest zobowiązany, w terminie 30 dni od dnia otrzymania zaleceń, powiadomić Wielkopolskiego Kuratora Oświaty o sposobie ich realizacji

- mówi Anetta Maria Szurkowska, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Kuratorium Oświaty w Poznaniu, która dodaje, że czas na złożenie przez dyrektora stosownej informacji upływa 28 listopada.

Grupa rodziców twierdzi, że chłopiec bije, krzyczy i poniża innych, a na miejsce musiała przyjechać policja. Jednego chłopca miał uderzyć w serce - Trzy dorosłe osoby nie mogły sobie z nim poradzić. Rzuca krzesłami, rozbija bidony, rzuca plecakami, bije dzieci i terroryzuje pierwszą klasę - mówi Daniel Raczyński, ojciec jednego z pierwszoklasistów w rozmowie z "Teleskopem" TVP Poznań. Rodzice nie puszczają swoich dzieci do szkoły, bowiem obawiają się możliwych konsekwencji ze strony chłopca, który w ich opinii jest agresywny. - Dzisiaj nie puściłem córki do szkoły. Nie będę narażał córki i puszczał ją do szkoły, do której będzie bała się chodzić - dodaje Adam Meller.

Natalia Dawidowicz, mama innego dziecka, w rozmowie z TVP przyznała, że odebrała telefon od przerażonej wychowawczyni, która w tym momencie siedziała w aucie i próbowała dojść do siebie po całej sytuacji. - Ten chłopiec podszedł i chwycił mojego syna za szyję - twierdzi.

- Dzieci posikują w nocy - to nie jest tylko mój syn. Z tego, co się orientuję, tych dzieci jest więcej. Syn ma tiki nerwowe, nie chciał chodzić do szkoły, niejednokrotnie musieliśmy go trzymać w domu tydzień-dwa tygodnie, żeby się wyciszył, uspokoił. Później i tak był niepokój i płacz, że on do tej szkoły musi iść. Powiedziałam pani dyrektor, że nie szukam winnych, bo tu nie chodzi o to, żeby wytykać palcami, że ktoś zrobił coś złego. Działajmy, żeby nasze dzieci były bezpieczne. Rozumiem, że niektóre osoby, czy pani dyrektor, mogą mieć związane ręce

- mówią inni rodzice w rozmowie z TVP.

Jak udało nam się dowiedzieć, w poniedziałek odbyło się spotkanie dyrekcji, pedagoga, wychowawcy, przedstawiciela Urzędu Gminy Gniezno, przewodniczącej Rady Rodziców, sołtysa i radnych Goślinowa i Łabiszynka z rodzicami uczniów klasy pierwszej.

- Przedstawiono na nim wypracowane i przyjęte do realizacji w porozumieniu z Kuratorium Oświaty w Poznaniu, organem prowadzącym i Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną możliwe rozwiązania i strategie działania zgodne z prawem. Przyjęte procedury zyskały aprobatę wszystkich obecnych rodziców

- przekazała nam Małgorzata Ziółkowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej w Goślinowie, która podkreśla, że procedury obejmują indywidualny tok nauki dla dziecka.

- Organ prowadzący został powiadomiony o problemie. Pani wójt Maria Suplicka była również na spotkaniu w szkole w Goślinowie, żeby wraz z dyrektorem Panią Małgorzatą Ziółkowską i zainteresowanymi rodzicami poczynić odpowiednie działania w tej kwestii. Sprawa została skierowana w ręce uprawnionych organów. Trwa postępowanie w przedmiotowej sprawie prowadzone przez Kuratorium Oświaty w Poznaniu oraz Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną. Wspomniane organy podejmą właściwe działania mające na celu rozwiązanie problemu, uwzględniając całe środowisko szkolne w Goślinowie. Z uwagi na dobro dziecka, nie jesteśmy uprawnieni do przekazywania większej ilości informacji w tej sprawie. Kwestie wychowawcze poszczególnych uczniów nie należą do organu prowadzącego

- wyjaśnia nam Martyna Zasada, rzeczniczka prasowa Urzędu Gminy Gniezno.

Magdalena Miczek, rzeczniczka prasowa Kuratorium Oświaty w Poznaniu przyznaje, że dziecko może zostać objęte indywidualnym programem nauczania. Szkoła może opracować indywidualny program pracy z dzieckiem. Z pewnością wrócimy do sprawy.

- W chwili obecnej szkoła opracowuje Indywidualny Program Pracy z dzieckiem, jak również brany jest pod uwagę indywidualny program nauczania. Uczeń w chwili obecnej nie chodzi do szkoły. Kuratorium Oświaty w Poznaniu, w ramach nadzoru pedagogicznego, planuje kontrolę doraźną w szkole w obszarach: realizacja pomocy psychologiczno-pedagogicznej przez szkołę, zapewnienie uczniom bezpieczeństwa w szkole oraz współpraca dyrektora szkoły z rodzicami uczniów.

- dodaje M. Miczek.

Do szkoły w Goślinowie uczęszczają dzieci z: Goślinowa, Łabiszynka, Pyszczyna i Winiary Wsi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szkoła w Goślinowie. Co dzieje się w placówce? - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto