Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura w Sejmie: co na ten temat sądzi gnieźnieńska Platforma

Sona Ishkhanyan
Sona Ishkhanyan
Posłowie PiS przegłosowali budżet na przyszły rok po tym, jak obrady zostały przeniesione do Sali Kolumnowej Sejmu, gdzie ustawę budżetową przyjęto w ciągu 15 min. Poseł Paweł Arndt z ramienia gnieźnieńskiej Platformyn uważa, że doszło do nielegalnego głosowania.

Awantura w Sejmie: co na ten temat sądzi gnieźnieńska Platforma

- Sytuacja jest dość niezwykła. Parlamentarzystą jestem już od kilkunastu lat i jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby ustawę budżetową przyjmował jeden klub. Stała się rzecz niedobra, tzn. powstał znaczący konflikt, który trwa do teraz i nie zapowiada się na szybkie rozwiązanie. Większość z nas uważa, że doszło do nielegalnego głosowania - rozpoczął Paweł Arndt, poseł PO.

Wypowiedź dotyczyła sytuacji, która miała miejsce w piątek, 16 grudnia, w Sejmie. Posłowie PiS przegłosowali budżet na przyszły rok po tym, jak obrady zostały przeniesione do Sali Kolumnowej, przy czym głosowanie trwało kilkanaście minut. Była to odpowiedź na blokowanie mównicy sejmowej przez opozycję. - Marszałek Sejmu po przerwie zarządził przeniesienie obrad do sali, która nie nadawała się na tego typu posiedzenie. 460. posłów w tej sali nie miało żadnych możliwości na głosowanie w równych warunkach - w pierwszej kolejności wymienia poseł P. Arndt. Kolejny fakt, które budzi wątpliwości, to czas trwania głosowania nad budżetem 2017 roku. - Takie głosowanie, zazwyczaj trwa cały dzień, w najlepszym przypadku kilka dobrych godzin. Natomiast w piątek odbyło się to w ciągu kwadransa - dodaje poseł. Jak dalej twierdzi nie było żadnych, pytań, wątpliwości, a także szans na wnioski. Poprawki zostały ugrupowane. Jednym głosowaniem PiS odrzucił blok opozycji, a drugim zaakceptował blok poprawek zgłoszony przez PiS.

- My - posłowie opozycji nie mieliśmy właściwego dostępu do głosowania. Sala Kolumnowa, w której odbyło się posiedzenie, została tak zaaranżowana, że nie było możliwości wejścia wszystkich posłów. Wszystkie wejścia do sali, za wyjątkiem jednego, były zablokowane przez Straż Marszałkowską. To nie było dobre rozwiązanie, nie można w ten sposób procedować, czy uchwalać budżet - twierdzi poseł.

Wszystkie kluby opozycyjne złożyły wniosek do sejmu o powtórzenie obrad nad budżetem na 2017 rok, żeby odbywały się one we właściwym miejscu i przy właściwych warunkach. Jeżeli sejm zadecyduje wziąć uwagę wniosek opozycji, to obrady mają być powtórzone jutro.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto