Maciej Rembikowski z Create: dotąd znani lokalnie, po Idolu zyskali rzeszę fanów

Maciej Rembikowski z Create: dotąd znani lokalnie, po Idolu zyskali rzeszę fanów

Skąd pomysł, by wystąpić w programie Idol?
- Mnie do udziału namówił pan Olek - mój nauczyciel angielskiego. Pomyślałem: czemu by nie spróbować? Ja z kolei wciągnąłem Karolinę Artymowicz, bo razem zawsze raźniej.

Co naprawdę daje występ w telewizyjnym programie?
-Występ w takim programie to z pewnością ogromne doświadczenie, które między innymi pozwala obyć się z krytyką specjalistów w swojej dziedzinie. Jest to również ciekawa przygoda życiowa, którą się zapamięta przez długie lata.

Jesteś zadowolony z tego, jak wypadłeś podczas programu?
- Na szczęście ocena tego, jak wypadłem należy głównie do członków jury i telewidzów. Po czasie człowiek znajduje wiele kwestii, które można było poprawić. Nie wydaje mi się jednak, żeby były one warte tego, by ich żałować. Myślę, że osobiście nie żałuję niczego.

Jak myślisz, dlaczego odpadłeś? Jury Cię chwaliło do samego końca. Do mogło więc być przyczyną niepowodzenia?
-Nie podszedłem profesjonalnie do kwestii nauki tekstu, poddałem się już przed występem, wiedząc doskonale, że się go nie nauczyłem. Oprócz tego byłem piekielnie zmęczony. Nigdy nie przypuszczałem, że niewyspanie tak negatywnie wpływa na pracę umysłu. Co nie jest usprawiedliwieniem, inni uczestnicy byli silniejsi i tyle.

Jak bardzo program zmienił twoje życie?
- Na szczęście nie mocno, gdyż lubię swoje życie, takie jakie jest. Dzięki udziałowi w programie nasz zespół Create zyskał mnóstwo wyświetleń na YouTube, co mnie bardzo cieszy. Teledysk do piosenki „Ptaki” ma obecnie prawie pół miliona wyświetleń.

Czy możemy więc powiedzieć, że zespół Create dzięki programowi Idol zyskał sławę?
-Myślę, że tak. Dotąd znali nas tylko lokalni fani. Przy okazji udziału w programie podzieliłem się sobą z szerszym gronem odbiorców. Ich liczba na pewno wzrosła.

Czy zastanawiasz się, by swoich sił spróbować ponownie w innym programie?
- Szczerze powiedziawszy, jeszcze o tym głębiej nie myślałem. Na razie poczekam na bieg wydarzeń. Przyszłość pokaże.

Czym dla Ciebie jest muzyka, jakie miejsce zajmuje w życiu?
- Chyba całkiem istotne. Bardzo ją lubię. Może to jest tak, że gdzieś każdy człowiek chciałby spożytkować swoje emocje, a muzyka jest znakomitym nośnikiem emocji. Myślę, że na ogół nie jestem otwartą osobą i gdzieś te emocje tłumię w sobie. W moim przypadku jest to tak, że wybuchają one dopiero z muzyką, z każdym wydobytym dźwiękiem z instrumentu.

Co dziś po programie planuje Maciej Rembikowski?
- Ukończyć liceum i zdać maturę, która na mnie czeka w przyszłym roku. Myślę też, że jest to dobra chwila, by czynnie działać z Create. Chcę, żeby ludzie, którzy nas poznali, jeszcze bardziej nas polubili.

Czym się zajmujesz na co dzień, gdzie się uczysz, czym się interesujesz oprócz muzyki?
- Chodzę do gnieźnieńskiej „Piętnastki”, do klasy o profilu matematycznym. Pasjonatem samej nauki nie jestem, oprócz szkoły, to chyba przede wszystkim muzyka. Odpoczywać też lubię.

Co myślisz o udziale Karoliny Artymowicz w programie Idol? Jakie ma szanse według Ciebie?
- Jak już wspomniałem, sam ją do udziału namówiłem. Wszystkie myśli są pozytywne, zupełnie mnie nie dziwi, że tak daleko zaszła i wiem, że sobie radzi i poradzi sobie znakomicie. Jej szanse są ogromne, jest wrażliwą i mądrą osobą, która wie co ze sceny chce przekazać ludziom.

Jaka będzie przyszłość zespołu Create? Ma szansę przetrwać, jeśli Karolina zdecyduje odejść z zespołu po udziale w programie Idol, by rozpocząć karierę solową?
- Wiem, że chłopacy z zespołu to pasjonaci, kochają muzykę i bez względu na wszystko tak po prostu jej nie zostawią. Bez względu na decyzję Karoliny zespół będzie istniał.

Od kiedy interesujesz się muzyką? Kto w Ciebie takiego bakcyla zaszczepił?
- Myślę, że główny udział w tym mieli moi rodzice. Przede wszystkim wychowałem się na może nieco innej muzyce niż większość rówieśników - rock, blues.

Czy talent też odziedziczyłeś po rodzicach?
-Nie wiem czy talent mam, ale tata gra na gitarze i nie tylko, mama z tego, co słyszę to nie fałszuje (żartobliwie).

Czy kiedykolwiek uczyłeś się pod kątem muzycznym, czy jest ona po prostu częścią Ciebie?
-Nigdy do szkoły muzycznej nie uczęszczałem. Nie znam także nut, więc chyba mogę powiedzieć, że jestem samoukiem, który szuka tego jedynego brzmienia.

Uczestnicy "Idola" zdradzają co zaśpiewają w 4. odcinku LIVE