Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł PiS o Tomaszu Budaszu: "Jest prezydentem mieszkańców, czy prezesów spółek? Za co są tak hojne nagrody?"

Sona Ishkhanyan
Lokalny poseł PiS Krzysztof Ostrowski otrzymał od Tomasza Budasza, prezydenta Gniezna list, w którym prezydent odpowiadając na wcześniejsze pytania posła, zawarł m.in. wysokość nagród przyznawanych urzędnikom i prezesom miejskich spółek. Dziś podczas konferencji prasowej poseł Ostrowski odniósł się do podanych w liście danych: "Po dokładnej analizie tych danych, muszę powiedzieć, że jest to materiał szokujący. Nabrałem wątpliwości w czyim interesie, tak naprawdę, pan prezydent sprawuję władzę w Gnieźnie. Czy w interesie mieszkańców, którzy go wybrali, czy w interesie wąskiej grupy osób, która rządzi w w miejskich spółkach? Pytam więc za co są te hojne nagrody?"

Poseł PiS o Tomaszu Budaszu: "Jest prezydentem mieszkańców, czy prezesów spółek? Za co są tak hojne nagrody?"
Przedwyborcza, jak można wnioskować, walka Krzysztof Ostrowski kontra Tomasz Budasz rozkręca się na dobre.

Przypominamy, że wszystko się zaczęło 13 czerwca, kiedy to poseł PiS Krzysztof Ostrowski w towarzystwie TVP oraz kilku dziennikarzy lokalnych z nieoczekiwaną wizytą udał się do Tomasza Budasza, prezydenta Gniezna. Podczas spotkania poseł pytał m.in. o wydatki Urzędu Miasta oraz wysokość nagród przyznanych zastępcom prezydenta, prezesom i wiceprezesom spółek komunalnych oraz dyrektorom wydziałów Urzędu Miasta w latach 2015-2017. Zobacz: TVP i poseł Ostrowski wpadli do prezydenta z nieoczekiwaną wizytą

W odpowiedzi na te pytania Tomasz Budasz przygotował pismo, w którym ujawnił m.in. wysokość rocznych nagród przyznawanych urzędnikom i prezesom miejskich spółek. Zobacz: Odpowiedź Tomasza Budasza na pytania z niespodziewanej wizyty posła Krzysztofa Ostrowskiego

Jak oznajmia prezydent w swoim piśmie skierowanym do posła, ale także podanym do wiadomości publicznej, pracownikom urzędu, w tym jego zastępcom i dyrektorom wydziałów, przyznaje nagrody zgodnie z Zarządzeniem prezydenta Miasta Gniezna. Nagrody wypłacane są w zależności od posiadanych środków i nie częściej niż trzy razy w roku, szczególnie z okazji Dnia Samorządu Lokalnego. Według przedstawionych danych, wśród urzędników, najwięcej wypłacono wiceprezydentom - w 2015 ponad 6,5 tys. zł w 2016 i 2017 prawie dwukrotność tej kwoty. Podobny dwukrotny wzrost łącznej wysokości wypłacanych nagród można zauważyć w przypadku dyrektorów poszczególnych wydziałów. Jedyny spadek, jaki widnieje na tabeli to, przypadek dyrektora Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego, który w 2015 roku otrzymał kwotę w wysokości ponad 5,5 tys. zł, w 2016r. - ponad 10 tys. zł, a w 2017 r. - ponad 6,5 tys. zł.

Z kolei z wykazu nagród przyznawanych prezesom spółek komunalnych można odczytać następujące dane: Największą łączną sumę za cały rok otrzymał prezes URBIS-u w 2016 r. - 34,5 tys. zł, kolejne miejsce w tabeli zajmuje prezes PEC-u, który również w tym samym roku otrzymał - prawie 33 tys. zł. Według podanych danych te liczby są znacznie mniejsze w 2017 r., bo największą kwotę jaką przyznano to 25 tys. zł, którą otrzymał prezes URBIS-u.

Z kolei jeżeli chodzi o wydatki urzędowe, to w 2015 r. wydano prawie 15 tys. zł, 2016 - ponad 16,5 tys. zł, a w 2017 - ponad 21 tys. zł, w tym 2 tys. zł na usługi cateringowe, 18,5 tys. zł - zakup artykułów spożywczych oraz prawie 6,5 tys. zł - usługi hotelowe.

Do tych danych dziś odniósł się główny adresat pisma, Krzysztof Ostrowski: -Przede wszystkim dziękuję bardzo prezydentowi, że na te pytania odpowiedział. Nie wszystkie odpowiedzi jednak są takie, jakbym tego oczekiwał. Myślę, że przy niektórych pytaniach nie zrozumieliśmy się. W związku z tym będą pytania dodatkowe, które do niego ponownie skieruje - zaznaczył na wstępie poseł.

"Po dokładnej lekturze, jest to materiał mocno szokujący, budzący moje wątpliwości"

-Natomiast odpowiedzi dotyczące nagród przyznawanych dyrektorom poszczególnych wydziałów urzędu miejskiego oraz prezesom spółek miejskich, nie ukrywam, że to była ciekawa lektura, która mnie zbulwersowała - mówił poseł, wymieniając kwoty, które podaliśmy powyżej.

Dla pełnego obrazu poseł PiS podał jakie są zarobki w skali roku urzędników i prezesów. -Roczny zarobek pan prezydent - 224 000 zł, pan wiceprezydent - 184 000 zł, pan prezes PEC-u - 247 000 zł, wiceprezes PEC-u 210 000 zł, prezes PWiK jest rekordzista - 286 000, wiceprezes PWiK 219 000 zł, prezes URBIS-u, 244 000 zł, wiceprezes tej spółki - 192 000 zł - ujawnił Krzysztof Ostrowski, po czym dodał: -Można teraz sobie zadać pytanie czy dużo, czy mało? Czy ładnie liczyć innym pieniądze? Natomiast chcę powiedzieć, że ja jako poseł Prawa i Sprawiedliwości, jestem zbulwersowany przede wszystkim wysokością nagród. Już nawet nie pensjami, chodź panowie prezesi mało nie zarabiają. Jak to się ma do cen wody, ścieków, ciepła, biletów MPK i za co pan prezydent nagradzał prezesom? - pyta poseł i dodaje, że na pewno nie za to że doprowadzili do jakichś obniżek świadczeń komunalnych, bo jak twierdzi te świadczenia komunalne są bardzo wysokie.

-Jak te wysokie wynagrodzenia czy nagrody prezesów mają się do wynagrodzeń pracowników w spółek komunalnych. Więc w czyim interesie pan prezydent sprawuje władzę? Czy w interesie prezesów spółek, czy w interesie mieszkańców?

- Jak to się ma do tego że prezes PWiK otrzymał w ciągu ostatnich dwóch lat nagrodę w wysokości ponad 50 000 zł do tego, że weszła w życie podwyżka cen wody i wywozu ścieków w Gnieźnie -pyta dalej poseł.

-Przecież nasze spółki nie są spółkami o podwyższonym ryzyku, a panowie prezesi nie muszą ryzykować swoim majątkiem, wręcz przeciwnie są bardzo bezpieczni, rynek jest pewny, bo gwarantuje to miasto, odbiorcy są także pewni - zaznacza.

Na koniec spotkania poseł poruszył jeszcze jedną kwestię. -Panowie wiceprezydenci, którzy nie zarabiają wcale małe pieniądze, dorabiają sobie w radach nadzorczych spółek miejskich. Jeden z panów wiceprezydentów dorobił sobie w Radzie Nadzorczej MPK, w pierwszym półroczu 2017 roku 11 300 zł, a w drugim półroczu przeszedł do Rady Nadzorczej PWiK, gdzie dorobił następne 11 400 zł .

Czy oni naprawdę czują się tak słabo opłacani, że muszą dorabiać w spółkach miejskich?.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto