Szpital Gniezno. Po kilku godzinach czekania pacjentka nie została przyjęta na planowy zabieg

Pani Janina przyjechała wraz z synem, zgodnie z procedurami, najpierw do szpitala na 3 maja o 7:30 i do 14:00 czekała za wykonaniem testu na koronawirusa, który jednak nie został wykonany, bo okazało się, że go nie ma. Najpierw były zapewnienia, że test zostanie wykonany po 4 godzinach, potem że do 14, a następnie, że nie będzie wykonany. Teraz termin przyjęcia starszej pani został przełożony na 17 października. Dlaczego?

- W tym dniu od rana nie było możliwości wykonania badania ze względu na brak kartridży w laboratorium. Po godzinie 14, kiedy laboratorium nadal nie dysponowało kartridżami, lekarz SOR dokonał przepisania terminu badania na późniejszą datę, co zarówno pacjentka jak i obecny członek rodziny akceptowali. Pacjentka została zakwalifikowana do wykonania wymazu po konsultacji z pielęgniarką epidemiologiczną, na podstawie procedury szpitalnej PE-29-00 - pacjentka z chorobami przewlekłymi nie poddała się samoizolacji przez 14 dni przed terminem hospitalizacji - wyjaśnia Grzegorz Sieńczewski, dyrektor szpitala.

Ta odpowiedź wywołała nasze kolejne pytania: Czy powodem wykonania wymazu był fakt braku samoizolacji? W innym przypadku wymaz nie zostałby wykonany? Czy pacjentka została poinformowana o konieczności samoizolacji? - Z relacji lekarza, który miał tego dnia dyżur na Izbie Przyjęć, brak samoizolacji był powodem zakwalifikowania pacjentki do wymazu. Pacjenci podczas ustalaniu terminu badania, są telefonicznie informowani przez personel Pracowni Hemodynamiki o konieczności autoizolacji przez 14 dni przed przyjęciem - dodaje G. Sieńczewski.
Rodzina pani Janiny zapewnia, że nie uzyskała żadnej informacji na temat konieczności samoizolacji. Mamy więc słowo przeciwko słowu.

Czekamy jeszcze za odpowiedzią na pytanie, czy konieczność autoizolacji jest uregulowana np. rozporządzeniem ministra zdrowia lub innym aktem o zasięgu ogólnopolskim czy też jest zapisana w wewnętrznym regulaminie szpitala. Nasza redakcja skontaktowała się z lekarką z innego województwa i ona nie zna tej procedury. Szpitale różnie podchodzą do tej kwestii. Z informacji uzyskanych na stronach internetowych lecznic można dowiedzieć się na przykład, że placówka w Świdnicy zaleca autoizolację minimum 7 dni przed zabiegiem. Jednak w przypadku Gniezna autoizolacja trwa 14 dni, a jej brak skutkuje koniecznością wykonania wymazu, którego tego dnia nie dało się wykonać.

Emocji rodziny oczywiście można zrozumieć, zwłaszcza gdy chodzi o starszą osobę. Z drugiej strony, trudno dziwić się dyrekcji szpitala, że wprowadza procedury bezpieczeństwa w kontekście koronawirusa. Jednak za każdym razem o konieczności autoizolacji trzeba informować.