Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Właściciel porzucił potrąconego, rannego psa.Sprawą zajęła się policja

Sona Ishkhanyan
Archiwum KPP Gniezno
Właściciel próbował oddać psa znajomym, gdy jednak nie udało mu się pozbyć zwierzaka, porzucił czworonoga po potrąceniu go przez samochód. Sprawą zajęła się policja. Mieszkaniec gminy Trzemeszno może usłyszeć zarzut znęcania się nad zwierzakiem.

Właściciel porzucił potrąconego rannego psa.Sprawą zajęła się policja

Sytuacja miała miejsce w czwartek, 23 marca w jednej z miejscowości na terenie gminy Trzemeszno. Funkcjonariusze policji zostali powiadomieni, że w pobliżu jednej z posesji znajduje się potrącony przez samochód pies. Rannym zwierzakiem zajął się wezwany na miejsce lekarz weterynarii. -Funkcjonariusze z Trzemeszna namierzyli zaś właściciela oraz ustalili świadków zdarzenia. Okazało się, że opiekun psa tego dnia zaprowadził go do znajomych i zapytał, czy się nim zaopiekują. Gdy ci odmówili informując, że mają już kilka czworonogów mężczyzna wyszedł na ulicę, gdzie po chwili jadący pojazd potrącił czworonoga. Po tym zdarzeniu jego właściciel wziął go na ręce i pozbył się wrzucając do pobliskiego rowu. Następnie poszedł do domu nie interesując się jego losem - informuje asp. sztab. Anna Osińska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.

Właściciel może odpowiedzieć z kodeksu wykroczeń za nie zachowanie środków ostrożności przy trzymaniu psa. Policjanci wszczęli również w tej sprawie dochodzenie. Za znęcanie się nad zwierzętami, zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt grozi do 2 lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Właściciel porzucił potrąconego, rannego psa.Sprawą zajęła się policja - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto