Galeria MOKu ma 15 lat

- W ogóle galeria jest starsza, bo powstała w 1981 roku, ale w latach 1991-1997 była zamknięta, ponieważ nie było nas stać na jej utrzymanie - przyznaje Paweł Kostusiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. - W 1997 roku wystawą miast partnerskich ponownie zainaugurowaliśmy funkcjonowanie tej galerii.
Jak dodaje, to był początek wielu znakomitych wystaw, galeria przyjęła się w Gnieźnie, okazało się, że jest tutaj potrzebna. Wydarzenia związane z urodzinami Dużej Galerii będą się odbywać przez praktycznie cały przyszły rok.

- Chcielibyśmy przypomnieć nazwiska, które prezentowaliśmy w tym czasie, ale nie tylko - mówi Iwona Kalinowska, opiekująca się galerią. Wśród tych, którzy już w Gnieźnie wystawiali swoje prace znajdzie się m. in. Jacek Strzelecki, urodzony w Gnieźnie, profesor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, ze swoimi wielkoformatowymi rysunkami, fotografik Wojciech Guzikowski, młoda artystka Monika Korona, która tym razem zaprezentuje swoje prace plastyczne w zupełnie innej odsłonie, czy gnieźnieński fotografik Mirosław Skrzypkowski.

W przyszłym roku w galerii ma się znaleźć też więcej miejsca dla twórczości ludzi związanych z Gnieznem. Przestrzeń wystawowa zyska więc bardziej otwartą na mieszkańców formułę. Zapowiada się kilka ciekawych projektów związanych z rysunkiem, rzeźbą, rękodziełem. W programie wystaw znajdą się jednak również ekspozycje nie związane z naszym miastem, które będzie można zobaczyć w murach MOK-u po raz pierwszy.

- Na jesień planujemy pewien eksperyment przy współpracy z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu - dodaje Iwona Kalinowska. Szczegółów jednak na razie nie ujawnia.

Dużo ma się dziać dla gnieźnian i za sprawą gnieźnian także między marcem a majem. Dyrektor Paweł Kostusiak zdradza, że MOK przygotowuje działania realizujące hasło zaczerpnięte z Kongresu Kultury w Bydgoszczy: "Miasto kulturalne - kultura w mieście".