Gnieźnianie wspólnie budowali domki dla kotów

Do świąt pozostały jeszcze tylko dwa tygodnie. W tym czasie przygotowań warto pomyśleć nie tylko o sobie, ale też o naszych mniejszych przyjaciołach - zwierzętach.
Rafał Spachacz, gnieźnieński samorządowiec i radny powiatu, postanowił zorganizować niecodzienną akcję wspólnego budowania domków dla kotów.
- Przede wszystkim najważniejsi są ludzie, ale także w okresie przedświątecznym musimy pamiętać, że święta Bożego Narodzenia to czas zastanowienia się, refleksji i nie wszystko związane z plastikiem i światełkami jest wtedy najważniejsze. Musimy wiedzieć, że także zimą zwierzęta potrzebują naszego wsparcia, chcemy pomóc przetrwać tym zwierzakom zimę. Znamy potrzeby osób, które działają na rzecz ochrony zwierząt, dlatego też zaproponowaliśmy włączenie się do tej akcji. To nie jest prywatna akcja, ponieważ szereg osób dobrej woli włączyło się, chciało pomóc zwierzakom. Najważniejsze jest też to, że jesteśmy razem, bo są z nami bezdomni, przedstawiciele środowiskowego domu pomocy DomAnki, domu dziecka, MOSu, Amazonek. Uważamy, że najważniejszą wartością jest to, by się do siebie wzajemnie uśmiechać i pobyć ze sobą, a czyniąc dobro jednocześnie je pomnażamy - podkreślał Rafał Spachacz.

Ku uciesze organizatora w wydarzenie to włączyło się wiele gnieźnieńskich organizacji, stowarzyszeń, a także lokalnych polityków. Wśród współbudujących nie zabrakło też m.in. Fundacji Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie i Oli Szeszyckiej, a także Stowarzyszenia Kocie Gniezno (więcej o Stowarzyszeniu: tutaj), jakie na co dzień pomaga wolnożyjącym kotom w ich odrobaczaniu, kastrowaniu i szukaniu nowych domów.
- Najlepiej jest robić taki domek ze styropianu, ponieważ jest dobrym izolatorem, nie chłonie wody, aczkolwiek musimy go także zabezpieczyć folią z zewnątrz oraz taśmą izolacyjną Pamiętajmy też o stałym dostępie kota do pożywienia i wody; nie dawajmy także kotom mleka do picia, bo szkodzi to im! - podpowiada Agata Szczęśniak, przedstawicielka Stowarzyszenia Kocie Gniezno.

- Najważniejsze też, by taki domek postanowić w bezpiecznym miejscu, przede wszystkim na jakimś podwyższeniu, czyli np. na palecie, na pustakach. Chodzi o to, żeby go odizolować od ziemi. Ważną rzeczą jest także to, by go obciążyć, by wiatr go nie zwiał, tzn. postawić na niego cegłę. Powinno się także co jakiś czas wymieniać wkład, poszycie w środku, bo wiadomo koty wolnożyjące mogą być mokre, brudne, mogą także mieć pasożyty, bo nie jesteśmy w stanie wszystkich, co miesiąc, odpchlić - podpowiada Agata Szczęśniak.

W dzisiejszą akcję włączył się także Dariusz Igliński, przewodniczący Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, który tak opowiadał o swoich kotach - W domu mamy jednego kota, którego przygarnęliśmy z dworu, ale także na zewnątrz opiekujemy się innym, dla jakiego już zbudowaliśmy dom na zimę.

Innym osobom, które zaangażowały się w akcję wspólnego budowania domków dla kotów, towarzyszył jeden cel: chęć pomocy tym wspaniałym stworzeniom w przedświątecznym, zimowym czasie.
- To bardzo ciekawa spontaniczna akcja. Widać tutaj, że w tym okresie przedświątecznym nie tylko ważne jest to, by coś otrzymywać, ale też, by coś dawać. Wśród przybyłych widać wrażliwość, szczególnie wśród dzieci, które włączyły się w to budowanie. Widzimy zimą, że zwierzęta, które nie mają swojego kąta szukają tego miejsca, a my je dla nich tworzymy - skomentował Marek Gotowała, radny powiatu gnieźnieńskiego, dyrektor SPZOZ w Mogilnie.

- Włączyłam się w dzisiejszą, ponieważ nie przepadam za przedświątecznymi przygotowaniami - gotowaniem bigosu, myciem okien. Za to bardzo lubię koty, czasem nawet bardziej niż ludzi - powiedziała nam pani Renata.

- Jesteśmy tu dzisiaj, bo to to bardzo fajna akcja, bardzo dobra zabawa. Zarówno ja, jak i moi podopieczni lubimy zwierzęta, koty, dla nich tu jesteśmy, dla nich to robimy, by im było w zimę cieplej - skomentował wychowawca MOSu w Gnieźnie, który wraz z podopiecznymi zbudowali spory dom dla kotów.

- Włączyliśmy się w tę akcję, bo to jest wspaniała akcja charytatywna dla biednych, bezdomnych zwierzątek, kotów. Mamy kota w domu, wiemy, że najbardziej lubią jak jest im ciepło i przyjemnie, więc jeśli możemy w taki sposób pomóc to się bardzo cieszymy - powiedziała nam pani Karolina, która wraz z synkiem Adasiem budowali domki dla kotów.

Wszystkie zbudowane podczas akcji domki trafią w bezpieczne miejsca bytowania kotów, w jakich będą one mogły zamieszkać i przetrwać tegoroczną zimę. Stowarzyszenie Kocie Gniezno prosi także osoby, które pomagają bezdomnym kotom, a nie posiadają takich domków, by zgłosiły się do stowarzyszenia po jedną z takich nowowybudowanych "rezydencji".