- Zimą miałem sporo propozycji z innych klubów, ale tak naprawdę od początku wiedziałem, że zostanę w Gnieźnie. To nie była dla mnie trudna decyzja i podjąłem ją stosunkowo szybko. Bardzo dobrze czuję się w Starcie, polubiłem ludzi, z którymi tutaj współpracuję, odpowiada mi też atmosfera jaka panuje na stadionie. Gnieźnieńscy kibice są naprawdę wspaniali - przyznał Szwed, który zdaje sobie sprawę, że nadchodzący sezon będzie zdecydowanie trudniejszy od poprzedniego.
- W I lidze potencjał poszczególnych drużyn jest bardzo różny. Są mocne zespoły, ale też nie brakuje tych nieco słabszych. W ekstraklasie poziom jest zdecydowanie bardziej wyrównany. Tam każdy rywal jest wymagający i w każdym meczu będzie niesłychanie trudno o punkty. Tak jednak musi być, skoro w polskiej ekstralidze jeżdżą najlepsi żużlowcy świata. Jestem jednak przekonany, że nasz zespól poradzi sobie w elicie. Prędzej będziemy rywalizować o miejsce w czołówce niż o uniknięcie spadku. Do zespołu dołączyło kilku naprawdę bardzo dobrych zawodników i dzięki temu będziemy dysponować szeroką i bardzo wyrównaną kadrą. Z takimi żużlowcami jak choćby Matej Zagar czy Davey Watt można walczyć o coś więcej niż tylko o utrzymanie - twierdzi Lindbaeck.
Lider czerwono-czarnych z ubiegłego sezonu w 2013 roku chciałby też powalczyć o pierwszy w karierze medal indywidualnych mistrzostw świata. - Mam zamiar utrzymać formę z drugiej części poprzedniego sezonu, co by oznaczało, że zakończę rywalizację o tytuł na podium. I właśnie taki mam plan. Chcę zdobyć medal, ale nie będę rozpaczał, jeśli zakończę sezon w czołowej piątce - zapewnia Toninho, który jest już niemal w stu procentach przygotowany do pierwszego turnieju Grand Prix, który 23 marca odbędzie się w nowozelandzkim Auckland.
- Tak naprawdę, to mógłbym wystartować w tych zawodach choćby jutro. Od strony logistycznej wyjazd do Nowej Zelandii wygląda zresztą bardzo podobnie jak przed rokiem. Nasze motocykle polecą tam wcześniej, a my pojawimy się w Auckland na kilka dni przed turniejem - mówi Lindbaeck, który mimo wyjazdu do Nowej Zelandii chce wystartować w meczach sparingowych Lechmy Startu. - Liczę, że pojadę w dwóch lub trzech meczach kontrolnych. Wszystko po to, by jak najlepiej przygotować się do sezonu - zapewnił Szwed.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?