Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy trener dał zwycięstwo

TS
Po wygranej z drużyną z Głogowa zawodnicy KS Gniezno nie ukrywali wielkiej radości
Po wygranej z drużyną z Głogowa zawodnicy KS Gniezno nie ukrywali wielkiej radości Agencja Fotostube
Bartosz Łeszyk ma ostatnio sporo powodów do radości. Najpierw został nowym, grającym trenerem KS Gniezno, a chwilę potem zapewnił swojej drużynie zwycięstwo w arcyważnym spotkaniu z wiceliderem tabeli z Głogowa. Cała ta historia swój początek miała jednak w połowie ubiegłego tygodnia, w malutkim ...Przodkowie.

To tam właśnie futsaliści KS Gniezno grali mecz 1/8 finału Pucharu Polski z występującym w lidze środowiskowej Mściwojem Kartuzy. I choć biało-czerwoni byli zdecydowanym faworytem tego spotkania, to jednak ulegli rywalom aż 1:6. Tym samym gnieźnianie przekreślili swoje szanse na powtórkę sprzed roku, kiedy to dotarli do turnieju finałowego tych prestiżowych rozgrywek.

Szybko się też okazało się, że ta wpadka będzie miała swoje konsekwencje. Już dwa dni po tej kompromitującej porażce z fun-kcją trenera pożegnał się bowiem Paweł Hoeft, który prowadził KS od stycznia 2011 roku i w tym czasie nie tylko dotarł do wspomnianego już Final Four Pucharu Polski, ale też zdobył z juniorami do lat 20 tytuł mistrza Polski.

- Rozstajemy się z Pawłem w spokojnej atmosferze, doceniając jego niezaprzeczalny wkład w rozwój naszego klubu. W ostatnim czasie sytuacja zespołu, biorąc pod uwagę nie tylko osiągane wyniki, ale także atmosferę i koncepcję gry była jednak daleka od naszych oczekiwań, a wysoka porażka w Przodkowie stała się tylko swego rodzaju zapalnikiem do podjęcia zdecydowanych działań. Mam jednak przekonanie, że jeszcze niejednokrotnie będziemy mieli okazję do wspólnych spotkań z Pawłem na futsalowych parkietach - argumentował decyzję zarządu Mariusz Przybysz, wiceprezes ds. sportowych KS Gniezno.

Miejsce Hoefta zajął Łeszyk stając się grającym trenerem drużyny. Aktualny reprezentant Polski w futsalu lepszego debiutu nie mógł sobie wymarzyć, ponieważ w sobotę jego zespół pokonał w hali przy ul. Paczkowskiego Euromaster Głogów, a on sam zdobył gola na wagę trzech punktów.

Ten mecz był zresztą ozdobą ostatniej kolejki I ligi futsalu, bo obie drużyny stworzyły kapitalne i stojące na bardzo wysokim poziomie widowisko. Co jednak najważniejsze dla kibiców, zakończyło się ono minimalnym zwycięstwem KS Gniezno. Początek spotkanie nie zapowiadał jednak happy endu, ponieważ już w 7 min. goście wyszli na prowadzenie, które utrzymali do przerwy.

Druga połowa, a zwłaszcza jej ostatnie minuty były już jednak popisem naszego zespołu, który chyba nieco lepiej zniósł trudy tej prowadzonej w szybkim tempie konfrontacji. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich pięciu minutach, kiedy to jeszcze na tablicy wyników widniał remis 1:1.

Pierwszy cios zadał rywalom Mateusz Jedliński umiejętnie zmieniając kierunek lotu piłki po uderzeniu Łeszyka. Chwilę później rywale byli już na deskach. Tym razem w roli głównej wystąpił już sam Łeszyk, który strzałem w okienko nie dał szans bramkarzowi gości.

Ostatnie sekundy spotkania przypominały nieco walkę bokserską w wadze ciężkiej, w której rywale opuszczają gardę i liczą na zadanie przeciwnikowi rozstrzygającego ciosu. Efektem tej wymiany był kontaktowy gol zespołu z Głogowa. W samej końcówce Euromaster próbował jeszcze gry bez bramkarza, ale mimo zamknięcia gnieźnian w ich strefie obronnej wynik meczu nie uległ już zmianie.

Tym samym zawodnicy KS odnieśli bardzo cenne zwycięstwo, które przedłużyło ich nadzieje na zajęcie drugiego miejsca po rundzie zasadniczej. Obecnie gnieźnianie mają tyle samo punktów co Euromaster, a do zakończenia tej fazy sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki. Po niej cztery najlepsze drużyny zagrają w półfinałach play-off. Jest wielce prawdopodobne, że rywalem KS na tym etapie rozgrywek będzie właśnie Euro-master. Pytanie tylko, która z tych drużyn do rywalizacji do dwóch zwycięstw przystąpi z uprzywilejowanej pozycji i będzie gospodarzem, ewentualnego, trzeciego spotkania.

KS Gniezno - Euromaster Głogów 3:2 (0:1)
Bramki:
Sebastian Śniegowski (26), Mateusz Jedliński (35), Bartosz Łeszyk (37) oraz Sebastian Szala (7), Piotr Pietruszko (39).
KS Gniezno: Wasielewski, Fitt, Greser, Jedliński, Śniegowski, Łeszyk, Rychłowski, Sander, Bartnicki, Walczak, Błaszyk, Matysiak.

Tabela I ligi
1. GAF Jasna Gliwice 12 28 55:26
2. Euromaster Głogów 12 25 45:30
3. KS Gniezno 12 25 37:21
4. AZS UMCS Lublin 12 21 34:37
5. AZS UW Warszawa 12 21 35:43
6. Helios Białystok 12 17 44:29
7. Red Dragons Pniewy 12 4 25:49
8. Marex Chorzów 12 0 18:58

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto