Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radna Anna Krzymińska nie przeprosiła za "chwasty"

Paweł Brzeźniak
Przedstawiciele ZNP w Gnieźnie chcą przeprosin od Anny Krzymińskiej z Platformy Obywatelskiej. Radna określiła pewną grupę nauczycieli „chwastami, które trzeba wyrwać”

Wszystko zaczęło się podczas posiedzenia miejskiej komisji rewizyjnej, podczas której poruszono temat pracy nauczycieli. Anna Krzymińska z Platformy Obywatelskiej zwróciła uwagę na problem dotyczący pracy pewnej grupy pedagogów, którzy nie osiągają odpowiednich efektów. Zarówno wychowawczych, jak i merytorycznych. Użyła wówczas sformułowania dotyczącego „wyrywania chwastów”.

Takie słowa oburzyły przedstawicieli gnieźnieńskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Prezes Anna Brodnicka podkreśliła w podpisanym przez związkowców oświadczeniu, że nauczyciele są poddawani ciągłej kontroli pracy i że bardzo szybko, niejako naturalnie, okazuje się, kto nie spełnia wymagań osobowych i merytorycznych.
„W dobie dewaluacji wartości etycznych ludzie dorośli szczególnie odpowiedzialni są za przestrzeganie zasad moralnych i prezentowanie takich postaw, które można uznawać za społecznie pożądane” - czytamy w liście wystosowanym przez nauczycieli. „W takiej perspektywie nie godzi się używać słów głęboko niesprawiedliwych i raniących tysiące nauczycieli, którzy rzetelnie i uczciwie wykonują swoje obowiązki. Skoro uczymy młodych ludzi odpowiedzialności za słowa, sami musimy dawać im przykład i z głębokim rozmysłem formułować sądy i opinie. Czasami jedna, emocjonalna wypowiedź może wyrządzić tak wiele zła, że nie sposób będzie go naprawić. (...) Deprecjonowanie autorytetu szkoły i pracujących w niej nauczycieli na pewno nie służy tworzeniu nowej jakości polskiej szkoły” - czytamy.

Podczas środowej sesji Rady Miasta Gniezna radny Jerzy Paweł Lubbe z klubu „Samorządni” wystąpił z wnioskiem o zdyscyplinowanie radnej Anny Krzymińskiej. Miał to uczynić Michał Glejzer, przewodniczący rady oraz Dariusz Banicki, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej. Radny Lubbe domaga się także, aby radna Anna Krzymińska przeprosiła za swoje słowa. - Wiem, że radni są różni, czasem mówią i robią różne, dziwne rzeczy, ale trzeba liczyć się ze słowami - mówi Lubbe.

Okazuje się jednak, że A. Krzymińska nie miała zamiaru przeprosić. - Skierowałam swoje słowa do nauczycieli, ale na pewno nie dotyczyły one wszystkich osób, które wykonują ten zawód. Chodzi o osoby nieprofesjonalne, które nie spełniają oczekiwań społecznych. Szkoda, że wszyscy zajmują się słowem „chwast”, a nie prawdziwym problemem, jaki mamy w szkołach. Może lepiej, abym powiedziała o wyrywaniu kwiatków? - mówi radna Anna Krzymi-ńska. - Mam opinię prawną, która wyczerpuje ten temat i moją postawę. Nie ma w niej żadnych zastrzeżeń w odniesieniu do moich słów.

Anna Krzymińska dodaje, że posiada udokumentowaną skargę dotyczącą jednej ze szkół. Chodziło o złe traktowanie jednego z uczniów przez nauczyciela. Jak dodaje radna, do tej pory dyrekcja nic nie zrobiła z tą sprawą. - Ludzie przychodzą do mnie z tymi i innymi problemami dotyczącymi szkoły. Nie są to moje wymysły. Działałam i nadal działam na rzecz mieszkańców, a moja metafora była spowodowana chęcią podkreślenia problemu. To jest taka psychologia tłumu. Obrazili się wszyscy. I ci dobrzy nauczyciele, i ci źli. Nie wymieniłam nikogo z nazwiska, nie naruszyłam dóbr osobistych żadnej z osób. Ja mam się teraz wystraszyć i nic nie mówić do końca mojej kadencji? Nie chciałam nikogo urazić, tylko rozwiązać problem, którego nikt nie chce poruszyć - dodaje Anna Krzymińska, która podkreśla, że jej zamysłem jest to, aby na końcu roku szkolnego w anonimowej ankiecie można było ocenić pracę nauczycieli.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto