Sklep Polski MKK Gniezno vs AMW Asseco Arka Gdynia
Zawodnicy MKK chcieli odkuć się po gorzkiej porażce w miniony weekend, kiedy to przegrali w Inowrocławiu z KSK Notecią 81:48.
Lepiej w mecz weszli koszykarze z Gniezna, ale już w trakcie pierwszej kwarty druga drużyna z Gdyni zaczęła gonić, aż zremisowała i przez chwilę wyszła na prowadzenie. Nastąpiło to na skutek m.in. niektórych nieudanych akcji MKK. Ostatecznie po pierwszej kwarcie na tablicy widniał wynik 16:16.
Retransmisja meczu:
W drugiej kwarcie na prowadzenie wyszli gospodarze, którzy w pewnym momencie prowadzili 23:18. W komentarzu podczas meczu Tomasz Konowalski, prezes MKK zauważył, że gdynianie wykazują się bardzo ambitną postawą i na pewno zwycięstwo w tym meczu nie przyjdzie za darmo. Spotkanie było bardzo wyrównane i gdy tylko gnieźnianie odskoczyli na 5-6 oczek goście natychmiast doprowadzali do mniejszej straty. W ostatnich sekundach Alan Duda świetnym rzutem za 3 doprowadził do prowadzenia gości 36:38.
- Młodzież z Gdyni nie przyjeżdża tutaj, żeby się uczyć i zbierać doświadczenie, lecz po to, żeby wygrywać. Pokazywali to w poprzednich sezonach rozgrywek 2 ligi - przyznał Tomasz Konowalski.
W trzeciej kwarcie goście sukcesywnie powiększali swoją przewagę, doprowadzając w pewnym momencie aż do 11-punktowej przewagi. Gnieźnianie ponownie zaliczali sporo strat. Ta część meczu zakończyła się wynikiem 48:54.
W czwartą kwartę gnieźnianie weszli z większym animuszem, zmniejszając straty do 2 punktów. Pięć minut przed końcem mieliśmy remis, a sam mecz stał się znacznie bardziej dynamiczny. Celny rzut za trzy punkty Adama Bednarczyka wyprowadził naszą drużynę na 4-punktowe prowadzenie. Na 16 sekund przed końcem mieliśmy remis 75:75, do którego gnieźnianie doprowadzili, niestety, na własne życzenie.
Ostatecznie gnieźnianie wygrali jednym punktem 76:75. Punkty dla Sklepu Polskiego MKK Gniezno zdobyli: Daniel Kotwasiński - 19, Juliusz Barański - 13, Mateusz Rutkowski - 11, Adam Bednarczyk - 10, Piotr Leśniczak - 9, Michał Szydłowski - 7, Piotr Janowski i Dariusz Wietrzyński - 3 oraz Eryk Błachowiak -1.
To pierwsze zwycięstwo gnieźnian w tym sezonie na własnym parkiecie, a drugie w tym sezonie. Na koncie MKK widnieją także 3 porażki.
Kolejnym rywalem MKK będzie Sharks AWFiS Port Gdynia, beniaminek II ligi. Mecz odbędzie się 14 listopada w Gnieźnie. - Mam nadzieję, że to było to spotkanie, które będzie przełamaniem. Nasi rywale dzisiaj zanotowali pierwszą porażkę. Naszym problemem jest skuteczność rzutowa, którą musimy poprawić - powiedział po meczu trener Arkadiusz Konowalski. - Szkoda, że ta końcówka była taka nerwowa, bo mieliśmy 8-punktową przewagę. Mieliśmy problem z wyprowadzeniem piłki. Na pewno przy tak dużej presji zawodnicy skrzydłowi muszą wziąć większą odpowiedzialność. Sami sobie stworzyliśmy thriller.
- Na pewno spodziewaliśmy się, że w tym meczu będą emocje. Wiedzieliśmy, że Arka zagra agresywnie od samego początku. Po ostatniej porażce wiedzieliśmy, że teraz musimy postawić warunki - powiedział zaraz po meczu Adam Bednarczyk. - Arka jest wymagającym rywalem, bo ten klub ma swoją akademię, ci chłopacy grają na wysokim poziomie. Cieszę się, że udawały mi się rzuty za 3 punkty, choć nie czuję się jeszcze w pełni formy.
Dobra informacja dla kibiców jest taka, że kolejne mecze MKK u siebie także będą transmitowane na YouTubie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
