Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZOZ Gniezno: Tajemnicza transakcja czy lepsze standardy, czyli chirurdzy kontra dyrekcja

Sona Ishkhanyan
Emocjonujące dyskusje, ostre, momentami złośliwe insynuacje dotyczące sfer osobistych, wzajemne oskarżenia i wyciąganie "brudów", czyli kolejna nadzwyczajna sesja Rady Powiatu Gnieźnieńskiego dotycząca zmian w oddziale chirurgicznym w gnieźnieńskim szpitalu. Pytanie - po co? Skoro umowa z nowym podmiotem - firmą SOWMED, została dziś podpisana.

ZOZ Gniezno: Tajemnicza transakcja czy lepsze standardy, czyli chirurdzy kontra dyrekcja

Wokół konfliktu między dyrekcją a chirurgami gnieźnieńskiego szpitala oraz zmian, jakie się szykują w oddziale chirurgicznym toczą się, dość emocjonujące, dyskusje od kilku miesięcy. Sprawa dotyczy ogłoszenia przetargu na usługi chirurgiczne w naszym szpitalu, do którego nie przystąpili z żadną ofertą gnieźnieńscy chirurdzy. Firma SOWMED Aleksandra Sowiera z Poznania wygrała konkurs na udzielanie świadczeń zdrowotnych w Oddziale Chirurgii Ogólnej i Małoinwazyjnej, Poradni Chirurgicznej oraz Pracowni Endoskopii szpitala w Gnieźnie. Więcej w tym temacie tutaj

Chirurdzy z Gniezna rozpoczęli walkę z nadzieją, że uda im się odwołać konkurs. Podczas lipcowej sesji nadzwyczajnej Rada Społeczna ZOZ zagłosowała za odwołaniem konkursu. Więcej na ten temat tutaj

Dziś, godzinę przed rozpoczęciem nadzwyczajnej Sesji Rady Powiatu, działacze Stowarzyszenia Ziemi Gnieźnieńskiej odwołali się do obecnie panującej sytuacji. - Ta atmosfera dotyczy braku komunikacji, nici porozumienia, chęci współpracy między grupą chirurgów a dyrekcją ZOZ-u, w naszym odczuciu też przy aprobacie pani Starosty - mówiła Grażyna Kozanecka, przewodnicząca Ziemi Gnieźnieńskiej. - Na dzień dzisiejszy nie zgadzamy się z takimi decyzjami. Takiego zespołu nie tworzy się przez jeden dzień, miesiąc, czy też rok. To się buduje przez wiele lat. Postulujemy to dzisiaj, dlatego że mamy nadzieję, że ta sytuacja jest jeszcze do uratowania i opanowania. Prosimy, aby dyrekcja ZOZ-u nie podpisywała umowy z nowym podmiotem i nie zniweczyła dorobek naszych chirurgów.

Zaraz po rozpoczęciu sesji okazało się, że wszelkie nadzieje zostały rozwiane, gdyż dyrekcja jeszcze tego dnia nad ranem podpisała umowę z firmą SOWMED.

Spotkanie, które trwało ponad 5 godzin niewiele wniosło do sprawy, oprócz kontrataków stron, wzajemnego obrażania się, docinek niekiedy osobistych.

Wielkie poruszenie na sali wywołała rzekoma tajemniczość listy lekarzy, którzy będą od września w Gnieźnie pracować w ramach firmy SOWMED. Problem polegał na tym, że niektóre nazwiska na tej liście nie są jawne. Wśród nazwisk, które znajdują się na liście są: Aleksander Sowier, Rafał Szczepański, Krzysztof Madej, Dariusz Mińkowski, Jacek Białecki, Krzysztof Rędziński, Bartosz Śmidowicz, Michał Gamrat, Krzysztof Karaś, Paweł Banaszak, Sebastian Sowier, Janusz Reszelski, Andrzej Kruk, Katarzyna Motowidło, Maciej Skrzypek.

Wiele osób zainteresowanych było także różnicą kwot, jaką szpital zapłaci za usługi w ramach nowego podmiotu. Dotychczas chirurdzy z Gniezna otrzymywali 1 mln 150 tys. zł rocznie. Kwota ta nie satysfakcjonowała naszych chirurgów, więc zaproponowali swoją stawkę - 1 mln 313 tys. zł rocznie. Nie przystępując do przetargu przegrali kontrakt. Według umowy zawartej z firmą SOWMED, za ich usługi szpital zapłaci 1 mln 540 tys. zł rocznie. Blisko 400 tys. zł rocznie? Za co? Odnosząc się do tych pytań zabrała głos Ewa Jachimczyk, zastępca dyrektora ZOZ. - To nie działało właściwie. Ma więc działać właściwie. Takie mamy oczekiwania od nowego podmiotu - mówiła.

Po krótkiej przerwie głos zabrał dr Ziemowit Kowalski, chirurg z Gniezna. Na wstępie odniósł się on do kwestii finansowej szpital, zakwestionował obliczenia dyrekcji, podkreślając po raz kolejny: - zwracam uwagę na kwoty, cały czas trwa manipulacja liczbami - mówił. - Jesteśmy dziś tutaj, bo uważamy, że jest to nie do przyjęcia. 25 % dla firmy SOWMED, jest to olbrzymie wynagrodzenie. Jedyny wniosek z rozstrzygnięcia tego konkursu to to, że będzie dużo drożej - skomentował mówca. Po czym odniósł się on do osoby Macieja Jachimczyka, który lata temu pełnił funkcję ordynatora chirurgii. Doktor Ziemowit Kowalski wspomniał o jego trudnym charakterze, jako szefa. - Wraz z Jackiem Bembnistą rozpoczynaliśmy prace w Gnieźnie jeszcze w roku 1998. Okres specjalizacji dla każdego lekarza jest okresem trudnym. Dla nas to był okres szczególnie ciężki, z powodu charakter naszego szefa. Każdy z nas może potwierdzić, że był przez niego wyzywany, co więcej wrzeszczano na nas, wielokrotnie, używając różnych wulgaryzmów. Nie czas i nie miejsce na cytaty, ale w ten sposób byliśmy przez 6 lat traktowani - opowiadał Z. Kowalski. Po czym przyznał się, że to wszystko kumulowało się i doprowadziło do sytuacji, kiedy to zwolniono doktora Macieja Jachimczyka. - Nie ukrywam, że główny udział w tym procesie mieliśmy my - wszyscy pracownicy z oddziału chirurgicznego - zaznaczył. - Dziś żona szanownego Macieja Jachimczyka, została przewodniczącą komisji konkursowej i decyduje o naszym losie. Według mnie nie powinno dość do takiej sytuacji, wobec powyżej przedstawionego faktu - dodał.

Odnosząc się do postępowania konkursowego, Ziemowit Kowalski stwierdził, że nawet, gdyby chirurdzy z Gniezna złożyli swoją ofertę,drogą uczciwą, to byliby skazani na przegraną. - To jest jakaś fikcyjna sytuacja. Najpierw podmiot zgłasza długą listę lekarzy, by wygrać konkurs. Później wraz z dyrekcją szpitala szuka lekarzy, którzy zgodzą się na współpracę - zarzucił Z. Kowalski. - dyrektor płaci hojnie za rzekomo lepsze standardy - dodał na koniec.

Do zarzutów odniósł się Aleksander Sowier, założyciel firmy SOWMED. - Jest tu bardzo dużo emocji. Padło wiele zarzutów. Nie chciałbym ustosunkować się do tego, co powiedział dr Kowalski, bo to mój kolega lekarz, bardzo dobry specjalista i być może kiedyś się porozumiemy. Natomiast bardzo mnie zabolało, kiedy któryś z radnych nazwał moją firmę fikcyjną. To naprawdę w mocny sposób naruszają moje dobra osobiste - zaczął. - Od 6 lat prowadzę firmę, która obecnie prowadzi największą chirurgię w Poznaniu. Wykonujemy ponad 20 tysięcy zabiegów, 400 operacji miesięcznie i zatrudniamy 30 wybitnych, w skali kraju, specjalistów z różnych dziedzin chirurgii. Zespół ten wykonuje unikalne operacje w skali kraju. W niektórych dziedzinach nie mamy zupełnie kompleksów w stosunku do europejskich standardów. Chciałbym więc ostatecznie rozwiać wszelkie wątpliwości co do działalności mojej firmy - podkreślił właściciel firmy. - Każdy z tych lekarzy, których zatrudniam zdeklarował, że przyjedzie do Gniezna, jak tylko będzie taka potrzeba - dodał.

Na koniec doktor A. Sowier zwrócił się do obecnych z prośba o życzliwość i spokój. - Pragnę uspokoić państwa obawy. Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów z Gniezna. W tej chwili jest przeciwna sytuacja, gdyż chirurdzy z Gniezna nagłośniając medialnie tę sprawę spowodowali, że ja obecnie mam klęskę urodzaju. Do mnie w tygodniu wykonywane są 4-5 telefonów od specjalistów, którzy chcą w Gnieźnie pracować. Ja będę wybierać najlepszych ludzi - twierdził. - Natomiast podkreślam, że jeszcze nie zacząłem pracy, a państwo już mnie oceniacie. Prosiłbym o trochę spokoju i życzliwości. Ocenicie państwo drzewo po owocach. Ja potrzebuję czasu by stworzyć ten oddział i ja go stworzę, najlepszą chirurgię powiatową w całej Wielkopolsce, tylko dajcie mi trochę czasu, zaufania i spokoju, a ja to zrobię - obiecał. - Natomiast to co tu dziś widzimy i to co się tu dzieje wynika z konfliktu. Porozumienie buduje, a konflikt rujnuje- spuentował lekarz.

5-cio godzinne obrady nie miały większego wpływu na zmiany w oddziale chirurgicznym gnieźnieńskiego szpitalu. Decyzja już zapadła. Od września, będzie nowy zespół chirurgów, do których gnieźnianie będą musieli nabrać zaufania. Miejmy nadzieję, że to co zostało obiecane na sesji, będzie urzeczywistnione.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto