Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjne rekolekcje w Witkowie.Ksiądz poruszał temat molestowania, cytował wulgaryzmy przy dzieciach

Sona Ishkhanyan
Przemysław Jahr / Wikimedia Commons - Praca własna
Dzieci, rodzice, niektórzy nauczyciele jednej z witkowskich szkół podstawowych są zszokowani i zbulwersowani tematami i treściami, oraz sposobem ich omawiania podczas rekolekcji w parafii pw. św. Mikołaja w Witkowie. Jak twierdzą świadkowie, zaproszony przez proboszcza ojciec zakonnik z Ukrainy poruszał m.in. tematy molestowania, gwałtu, uzależnień, cytując przy tym wulgaryzmy. Uważają, że te treści nie były dostosowane do wieku - dla dzieci od 7 do 13 lat.

Kontrowersyjne rekolekcje w Witkowie.Ksiądz poruszał temat molestowania, cytował wulgaryzmy przy dzieciach z podstawówki
W dniach od 19 do 21 marca w witkowskiej parafii pw. Św. Mikołaja w Witkowie odbywały się rekolekcje dla uczniów jednej z witkowskich szkół podstawowych. Na zaproszenie ks. proboszcza Stanisława Goca prowadził je ojciec zakonnik z Ukrainy. Świadkowie twierdzą, że podczas spotkania padły treści niestosowne i niedostosowane do wieku dzieci.

O sprawie powiadomili nas rodzice uczniów z Witkowa. - Podczas rekolekcji prowadzący pokazywał dzieciom w wieku od 10 do 12 lat film o molestowanej przez ojca dziewczynie. Potem stwierdził, że Chrystus cierpiał dla ludzi, my też jesteśmy narażeni na cierpienie i dzieci też często cierpią - mówi nam jeden z rodziców należących do parafii w Witkowie. Inny z kolei dodaje, że jest zbulwersowany tym, że pomijając już fakt pokazania 10-latkom takiego filmu, co świadczy o braku jakichkolwiek pedagogicznych i psychologicznych kompetencji, to rekolekcje zostały podsumowane twierdzeniem, że dzieci będą cierpieć. Rodzic się zastanawia, na ile to pouczające mówić o cierpieniu dzieciom w tak młodym wieku.

W celu sprawdzenia powyższej opinii o rekolekcjach w parafii w Witowie, postanowiliśmy zapytać innych świadków. Czy również uważają, że treści i sposób ich przedstawiania były rzeczywiście niestosowne?

-Rekolekcje wielkopostne odbywają się u nas co roku, w terminie który wyznacza ks. proboszcz. Szkoła, zgodnie z rozporządzeniem ustawy jest odpowiedzialna za to, żeby umożliwić uczniom udział w rekolekcjach, zapewnić im opiekę i bezpieczeństwo w drodze z i do kościoła. Panie katechetki są w kościele podczas mszy i w czasie nauki. Sama natomiast treść rekolekcji nie jest nam znana, leży w gestii ks. proboszcza, który zaprasza osoby prowadzące rekolekcje - mówi dyrektor jednej ze szkół podstawowych w Witkowie. - Nie mogę się wypowiadać na temat filmów, ponieważ ich nie widziałam. Byłam na mszy dla dzieci z klas od VI do VI. Ojciec mówił na temat dobra i zła. Podawał przykłady i nawiązywał do wspomnianych filmów. Dzieci powinni być przygotowane do życia, również takiego codziennego. My w szkole uczymy funkcjonowania w życiu codziennym, w grupie rówieśniczej, tłumaczymy pewne zachowania. Natomiast jeśli chodzi o to, czego uczy Kościół, to nie mogę się wypowiadać i nie mogę też oceniać - dodaje dyrektor szkoły w Witkowie. Na pytanie czy takie treści jak molestowanie, gwałt i cytowane przy tym wulgaryzmy to dobra droga w edukacji dzieci w tak młodym wieku, zauważa: - Trudno na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie, bo są rodzice, którzy rozmawiają z dziećmi na takie tematy. Wiem że dzieci oglądają różne programy telewizyjne i na pewno w domach budzą się różne dyskusje na tematy problemowe. Są też domy, gdzie się omija pewne tematy. Według mnie na wszystko jest odpowiednia pora. W każdym wieku należy dozować pewne wiadomości i informacje związane z życiem. jeżeli dzieci za wcześnie poznają pewne sprawy, mogą mieć wypatrzony obraz rzeczywistości i zniechęcić się do takiego codziennego życia - kwituje dyrektor szkoły.

Przeczytaj też: Proboszcz z parafii w Witkowie zwolnił organistę i mu nie zapłacił?
Co na temat spotkania myślą inni świadkowie, którzy byli na rekolekcjach w Witkowie?
-Nie były pokazane sceny gwałtu. Właściwie tło, kim jest ta dziewczyna i jakie miała doświadczenia, nakreślił ojciec rekolekcjonista. Dziewczyna z filmu mówiła jak zmieniło się jej życie, że przeżyła koszmar, że to był straszne, ale w życiu znalazła dobrych ludzi, którzy pomogli jej wyjść z takiej sytuacji. Chodziło o to, by pokazać jak to zło obróciło się w dobro. Właściwie cale rekolekcje dotyczyły tego jak to zło odwrócić na dobro. To przecież nie był jedyny film, wyświetlony przez ojca, tam były także filmy pokazujące dobro. Rodzice niestety o tym nie wspomnieli - komentuje jeden z nauczycielek, która towarzyszyła dzieciom pryz wszystkich spotkaniach w ramach rekolekcji szkół podstawowych w Witkowie. Na pytanie czy nie zauważyła żadnych treści, które mogłyby być niestosowne, odpowiedziała: - Być może, mógłby być inny przykład, nie ten związany z molestowaniem seksualnym. I jedyne zastrzeżenie, które bym miała, to do pytania skierowanego przez ojca prowadzącego do dzieci: "czy wy wiecie co to jest gwałt?", ale poza tym były treści budujące, wychowawcze, na które prowadzący zwracał uwagę.
Na koniec nauczycielka z Witkowa jeszcze nadmienia, że akurat film dotyczący molestowania seksualnego czy gwałtu został przedstawiony tylko grupie dzieci starszych, czyli w klasach IV-VI, dzieci w wieku 10-12.

"stara szm...","su.." - takie sformułowania cytował z filmu ojciec rekolekcjonista podczas rekolekcji w Witkowie

.
Bardziej zszokowany tematami rekolekcji był inny nasz rozmówca. - Moim zdaniem treści i sposób ich przedstawiania nie korespondowały z wiekiem rozwojowym dzieci. Problemy, o których ojciec prowadzący mówił bezpośrednio, nie formuje się do dzieci w ten sposób. Dzieci niektórych treści nawet nie rozumiały, a świadczyć o tym może to, że dziewczynka w wieku 12 lat, na pytanie "czym jest gwałt", odpowiedziała: "jak mężczyzna zapłodni kobietę". Uważam, że o takich intymnych sprawach, tym bardziej na rekolekcjach, nie powinno się rozmawiać. Pomijając już takie aspekty, że dodatkowo jeszcze podczas spotkania padły wulgaryzmy. Co prawda cytowane z filmu, który był wyświetlony w języku rosyjskim, ale prowadzący tłumaczył te przekleństwa: "stara szm...","su.."; to ojciec przypisywał dzieciom niekorzystne role. Pokazał im świat taki, że chłopcy będą terrorystami, a dziewczynom przepowiadał przyszłość w formie, cytując: "ile masz śliczna dziewczynko lat?", "to ty za 10 lat będziesz już mamą, bo dziewczynki już w wieku 13 lat są fizycznie dojrzałe do rodzenia". Taki komunikat dostawało dziecko. Z kolei sytuacja związana z tym drugim filmem, który został wyświetlony również dla tej młodszej grupy, była taka, że pokazani zostali chłopcy uzależnieni od internetu i gier komputerowych, a kiedy mama się do nich zwraca o zaprzestanie grania, to zwracają się do niej bardzo brzydkimi zdaniami, używając wulgaryzmów cytowanych wyżej. Owszem, film nakreśla pewien problem i w zamyśle księdza było pokazanie tego problemu. Stwierdzenie jednak po tym, że jeżeli tak się będziecie zachowywać, to zostaniecie starymi kawalerami, czy też terrorystami, niekoniecznie było na miejscu - dodaje. Jak dalej zaznacza, jego zdaniem żadne treści pedagogiczne czy wychowawcze tam nie padły. - Jeśli już poruszamy tę kwestię religijną, to nie padły słowa, że istnieje miłość bezwzględna przebaczenie, darowanie. Wszystko się ograniczało do tego, że wszelkie takie problemowe sytuacje należy zgłosić do księdza, a on przebaczy. Powiem krótko: o Panu Jezusie nic nie było. Nie podobało mi się także zdanie wspominające cierpieniu Jezusa w kontekście, że my wszyscy jesteśmy skazani na cierpienie, którym właśnie podsumował ojciec rekolekcje. Uważam, że dziecko nawet to najstarsze - 12-letnie nie powinno kończyć rekolekcji w takim duchu, że świat jest zły i naraża nas na cierpienia.

Ty za 10 lat będziesz już mamą, bo dziewczynki już w wieku 13 lat są fizycznie dojrzałe do rodzenia - miał wg świadków mówić ojciec rekolekcjonista podczas rekolekcji w Witkowie.

Zapytaliśmy także o zdanie psychologa. - Treści dotyczące wykorzystania seksualnego nadają się raczej na taką intymną rozmowę, w bardziej bezpiecznych warunkach dla dzieci, raczej z osobą, która wcześniej zdobyła zaufanie tego dziecka, jest mu znana. Jest to bowiem temat bardzo trudny, mogący w niektórych pobudzić jakieś poważne emocje ze swojego własnego doświadczenia. Jeżeli natomiast chodzi o drugi film nawiązujący do uzależnienia dzieci od gier i komputera, w którym jak twierdzą świadkowie, padło wiele wulgaryzmów i pojawiła się scena poważnego wybuchu agresji wobec mamy, to powinien też być przeznaczony do edukacji dzieci starszych, młodzieży. Pokazanie tego dzieciom w wieku 7-12 lat to dość drastyczny obraz - komentuje psycholog.

Po komentarz w powyższej sprawie zwróciliśmy się do proboszcza parafii pw. św.Mikołaja w Witkowie, ks. Stanisława Goca. Zdaniem proboszcza z Witkowa podczas rekolekcji nie padły niestosowne i kontrowersyjne słowa. Twierdzi, że prowadzący przedstawiał i zwracał uwagę na niektóre problemy, a dzieci słuchały go w wielkim skupieniu. Na pytanie, czy wulgaryzmy,które padły podczas zajęć, miały prawo paść w takim miejscu jak kościół, ksiądz odpowiada, że sam nie był świadkiem użycia takich słów. Jak dalej zaznacza, żaden z rodziców ani nauczycieli nie zwrócili się do niego z takim problemem podczas spotkania, które organizował zaraz po zakończonych rekolekcjach, więc dziwi się skąd takie głosy. Na koniec nasz rozmówca dodaje, że ojciec zakonny, prowadzący rekolekcje wydał oświadczenie, w którym stwierdza, że wszelkie treści i tematy rekolekcji zostały przestawione i omówione z zakonem Ojców Oblatów w Poznaniu, w którym jest on zrzeszony. Oświadczenie to zostało wysłane do dyrekcji szkoły.

Pełnej wypowiedzi proboszcza parafii pw. św. Mikołaja w Witkowie, ks. Stanisława Goca możecie posłuchać tutaj:

Skierowaliśmy także zapytanie do Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie. Rzecznik Kurii Metropolitarnej w Gnieźnie, ks. Zbigniew Przybylski twierdzi, że do Kurii w Gnieźnie nie dotarły żadne informacje czy skargi dotyczące rekolekcji w Witkowie. - Trudno byłoby komentować Księdzu Prymasowi wypowiedzi, których sam nie słyszał - ucina krótko.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kontrowersyjne rekolekcje w Witkowie.Ksiądz poruszał temat molestowania, cytował wulgaryzmy przy dzieciach - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto