Posłanka Nowoczesnej: "zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w centrum, nie rozwiąże problemu"

Posłanka Nowoczesnej: "zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych w centrum, nie rozwiąże problemu"
Przypomnijmy, sprawa dotyczy podjęcia przez Radnych Miasta Gniezna uchwały wprowadzającej ograniczenia w wydawaniu pozwoleń na handel alkoholu na terenie Gniezna. W tym przegłosowano także poprawkę wprowadzającą zakaz sprzedaży alkoholu w centrum Gniezna w godzinach od 23:00 do 5:00.

Do sprawy odniosła się Paulina Hennig-Kloska, posłanka Nowoczesnej. -Uchwała Rady Miasta z dnia 29 maja 2018 roku w sprawie ustalenia liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, a także ograniczenia miejsc sprzedaży napojów alkoholowych na terenie Starego Miasta nie mogła przejść bez echa części mieszkańców centrum, a także naszego - Nowoczesnej, która jest za tym, żeby prawo tworzyć w sposób skuteczny, niepopulistyczny i w sposób rozwiązujący faktycznie problemy, a nie chowając je pod dywan. To, czym jest ta uchwała, a dokładniej mówiąc jej punkt siódmy, wprowadzający ograniczenia w godzinach nocnych sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na terenie osiedla nr 1 czyli Starego Miasta to przykład bardzo złego prawa, które nie powinno zostać przez Radę Miasta uchwalone. To przykład populistycznych rozwiązań które w rezultacie nie rozwiązują żadnych realnych problemów mieszkańców miasta, wręcz przeciwnie mogę te problemy nawarstwiać - zaznaczyła Paulina Hennig-Kloska. Jak dalej zaznaczyła problem alkoholizmu istnieje w mieście od lat, a a uchwała wprowadzająca zakaz dotyczy kilku przedsiębiorców, w zasadzie to jednego sklepu i jednej stacji paliw, działających na terenie Starego Miasta.

-Dodatkowo ta uchwała po pierwsze wprowadza bardzo duże nierównouprawnienie wśród przedsiębiorców, bo jeżeli zamyka się kilka punktów czynnych w godzinach nocnych zostawiając 40 innych, gdzie spożycie alkoholu odbywa się na miejscu, to już jestem pewien absurd. Większym problemem jest to, że ta uchwała objęła tak naprawdę pewną część miasta i tym sposobem nie rozwiązuje żadnych problemów. Nie jest problemem, by w tym miejscu powstały nielegalne punkty sprzedaży alkoholu. Po drugie nie problem żeby powstały na ulicy obok legalne punkty sprzedaży alkoholu. Jak dla mnie najgorszy negatywny skutek wprowadzania takiego zakazu jest fakt, że może ona godzić bezpośrednio na bezpieczeństwo innych mieszkańców, bo może skłaniać niektóre osoby do tego by wziąć samochód i pod wpływem alkoholu pojechać do dzielnicy obok po zakup alkoholu. Jeżeli takie będą negatywne skutki wprowadzenia tej uchwały w życie przez Rady Miasta, to za każdego kierowc pod wpływem alkoholu i za każdy wypadek spowodowany przez taką osobę będą odpowiadali Radni Miasta Gniezna - mówiła posłanka.

-Radni są od tego, by rozwiązywać problemy i jeżeli zauważyli, że w konkretnym punkcie powstają nielegalne miejsca spożycia alkoholu, to po prostu powinni o tym poinformować policję, a co za tym idzie w wymusić na policji patrole tego miejsca tak, by ten punkt spożycia nielegalnego alkoholu po prostu zamknąć, aby to miejsce nie było miejscem balang pod wpływem alkoholu - dodała posłanka Nowoczesnej.

Na koniec zaznaczyła, że zaapeluje do radnych o ponowne rozpatrzenie tej kwestii biorąc pod uwagę negatywne skutki nowego przepisu.