Muzeum Początków Państwa Polskiego: Gerard Radecki odwołany z funkcji dyrektora

Jak informuje Anna Parzyńska-Paschke z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, decyzja o odwołania przez Zarząd Województwa Gerarda Radeckiego z funkcji dyrektora Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie odbyła się w drodze uchwały po uzyskaniu opinii Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- Uwagę na fakt, że Pan Dyrektor nie jest optymalną na tym stanowisku osobą, zwrócili członkowie Rady Muzealnej - informuje Anna Parzyńska-Paschke. - Pani Profesor Zofia Kurnatowska i Pan Profesor Jerzy Strzelczyk już w roku 2011 uznali sytuację tak ważnej placówki muzealnej za niepokojącą, postulując jednocześnie zmiany. Podnosili tę sprawę także w rozmowie z Panem Marszałkiem Markiem Woźniakiem. Karygodnym zaniedbaniem Pana Dyrektora Radeckiego był chociażby brak publikacji wyników dotychczasowych badań archeologicznych w ważnej ogólnopolskiej serii „Origines Polonorum”.

Zarząd Województwa podkreśla, że kluczowym problemem, który zadecydował o odwołaniu Gerarda Radeckiego z funkcji dyrektora MPPP w Gnieźnie był spór na linii Muzeum - I Liceum Ogólnokształcące i celowe opóźnianie powrotu bilbioteki szkolnej na miejsce. Poza tym Zarząd Województwa podkreśla również utratę braku zaufania w kontekście zarządzania finansami, pracy merytorycznej oraz w kształtowaniu przez dyrektora relacji zewnętrznych i wewnętrznych.

Pani Profesor Zofia Kurnatowska i Pan Profesor Jerzy Strzelczyk już w roku 2011 uznali sytuację tak ważnej placówki muzealnej za niepokojącą, postulując jednocześnie zmiany. Efekt dotychczasowego zarządzania tą instytucją kultury wskazuje na nieznajomość zasad finansowania inwestycji z budżetu województwa. Poza tym zachowanie i postawa Pana Gerarda Radeckiego, również wobec pracowników Muzeum, nie służyły dobrze kierowanej przez niego placówce i nie mieściły się w standardach zarządzania instytucjami kultury - informuje Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

- Efekt dotychczasowego zarządzania tą instytucją kultury wskazuje na nieznajomość zasad finansowania inwestycji z budżetu województwa - mówi Anna Parzyńska-Paschke. - Brak właściwego nadzoru nad realizacją zadania inwestycyjnego „Ochrona dziedzictwa kulturowego w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie – etap I” skutkował niedotrzymaniem terminu jego oddania oraz poniesieniem dodatkowych kosztów ze strony Samorządu Województwa Wielkopolskiego. W rezultacie SWW musiał dopłacić do tej inwestycji, współfinansowanej przez Unię Europejską, ponad 320 tys. zł.

Anna Parzyńska-Paschke podkreśla również, że zachowanie i postawa Pana Gerarda Radeckiego, również wobec pracowników Muzeum, nie służyły dobrze kierowanej przez niego placówce i nie mieściły się w standardach zarządzania instytucjami kultury Samorządu Województwa Wielkopolskiego. - Wobec powyższego, Zarząd Województwa Wielkopolskiego utracił zaufanie do Pana Dyrektora Gerarda Radeckiego - mówi Anna Parzyńska-Paschke z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego.

Gerard Radecki nie chce komentować tej decyzji, przyznaje, że jest w trakcie analizy zarzutów, jakie stawia mu zarząd. W czwartek po południu spotkał się z pracownikami muzeum.

Zaskoczony ogłoszeniem decyzji starosta gnieźnieński Dariusz Pilak przyznaje, że to oznacza zmianę partnera, jeśli chodzi o współpracę I LO z MPPP.
- Musze powiedzieć, że ten okres pana dyrektora Radeckiego w Gnieźnie utkwił mi w pamięci kilkoma wydarzeniami, które wspólnie realizowaliśmy. Na pewno takim wydarzeniem jest wystawa w Senacie, którą jeszcze w marcu otwieraliśmy - dodaje Dariusz Pilak.

Zarząd województwa wielkopolskiego podjął także uchwałę o ogłoszeniu nowego konkursu na dyrektora gnieźnieńskiej placówki.

Gerard Radecki dyrektorem Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie został w czerwcu 2007 roku i pełnił tę funkcję do dziś. W tej chwili Zarząd Województwa Wielkopolskiego podjął także uchwałę w sprawie ogłoszenia konkursu na kandydata na stanowisko dyrektora Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie.

Przeczytaj odpowiedź Gerarda Radeckiego na argumenty zarządu.